Senat przyjął ustawę. Pigułka „dzień po” na receptę

Rząd jedynie ograniczy dystrybucję pigułki ellaOne poprzez wprowadzenie obowiązku uzyskania recepty na jej zakup. Senat przyjął nowelizację ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej, która zakłada wpisanie pigułki „dzień po” na listę leków wydawanych na receptę.

Ustawa została przyjęta przez Sejm i Senat, a teraz ma trafić do podpisu prezydenta. Zgodnie z nowelizacją ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, pigułka „dzień po” będzie sprzedawana na receptę.

Pigułka ellaOne została wprowadzona do dystrybucji w Polsce rozporządzeniem ówczesnego ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza w 2015 roku, wbrew obowiązującemu prawu. Jego wprowadzeniu towarzyszyła kłamliwa akcja ówczesnych wysokich urzędników Ministerstwa Zdrowia jakoby UE nakazywała Polsce wprowadzenie tej pigułki do obiegu. Jak wiadomo władze Unii jedynie dopuściły jej stosowanie.

Pigułka ma nie tylko działania antykoncepcyjnego, ale także działanie wczesnoporonne, niszczące poczętą istotę ludzką tuż po jej zaistnieniu. Zależy to wszystko od fazy cyklu, w którym kobieta ją zastosowała.

„Rząd ma obowiązek wycofać ellaOne (i podobne preparaty) z polskiego rynku, a nie jedynie kamuflować za pomocą recept ich dostępność. Preparat ten może działać zarówno antykoncepcyjnie, jak i wczesnoporonne, uniemożliwiając implantację zarodka ludzkiego. W tym drugim przypadku ellaOne powoduje śmierć człowieka w jego najwcześniejszej fazie rozwoju, co jest naruszeniem szeregu polskich norm konstytucyjnych” – napisano w oświadczeniu Prawicy RP.

 

JB
Źródło: gość.pl

 

 

Zapraszamy na spotkanie mężczyzn „Na obraz Boga”

21 czerwca (środa) zapraszamy na spotkanie mężczyzn pt.: „Boży Mężczyzna w XXI wieku. Na obraz Boga”. Gościem specjalnym będzie ks. Leszek Mateja.

Mężczyźni Świętego Józefa organizują wspólne spotkania, by razem wzrastać w Bożej wizji męskości i na nowo odkrywać miejsce mężczyzny w rodzinie i społeczeństwie. Każde spotkania rozpoczynają się od Mszy Świętej o 18:30 w parafii św. Józefa w Krakowie Podgórzu. Po niej (około 19:15) jest spotkanie z gościem specjalnym w Kamieniołomie Kraków, ul Zamoyskiego 2.

21 czerwca gościem specjalnym będzie ks. Leszek Mateja – doktor teologii z zakresu patrystyki, proboszcz parafii p.w. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Rusocicach w archidiecezji krakowskiej, były duszpasterz Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie – Łagiewnikach.

spotkanie-mezczyzn-czerwiec-2017

Osoby, które nie mogą uczestniczyć w spotkaniu, zapraszamy online – mezczyzni.net/main/transmisje

Transmisja Online – w czasie trwania spotkania: 21 czerwca 2017 r. od około 19:20 do około 21.

Serdecznie zapraszamy!

 

II Forum ONE OF US

W dniu 27 maja w ramach XI Światowego Kongresu Rodzin odbyło się II Europejskie Forum ONE OF US „Nowy porządek świata: życie i rodzina w sercu kulturowej debaty”. W spotkaniu udział wzięło blisko 400 osób z kilkunastu krajów, w tym przedstawiciele 27 organizacji pro-life, dziennikarze, działacze społeczni, lekarze, politycy i duchowni.

Forum było okazją do wymiany doświadczeń i podjęcia wspólnej refleksji nad kształtem obrony wartości życia i rodziny na naszym kontynencie. Największą grupę narodowościową byli Polacy, a gośćmi specjalnymi Marek Jurek i Tomasz Terlikowski. Natomiast wśród 60-osobowej reprezentacji z Polski byli delegaci z Prawicy Rzeczypospolitej, Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka oraz Fundacji „Jeden z nas”.

Wydarzenie to było okazją do peregrynacji figury Matki Bożej Brzemiennej wraz z relikwiami Krwi św. Jana Pawła II, które J. Em. ks. kard. Stanisław Dziwisz przekazał Polskiemu Stowarzyszeniu Obrońców Życia Człowieka oraz Fundacji JEDEN Z NAS.

Wszystkich gości Forum przywitał Jaime Mayor Oreja, były minister spraw wewnętrznych Hiszpanii i deputowany do Parlamentu Europejskiego. Zwrócił uwagę, że dzisiaj mamy do czynienia z relatywizmem oraz powstaniem nowego porządku świata i relacji. „Jesteśmy tutaj, żeby zastanowić się nad korzeniami moralnego kryzysu” – podkreślił.

W trakcie spotkania nie zabrakło słów dodających odwagi obrońcom życia. Choć walka, którą toczymy ze złem, walka o człowieka, godność oraz szacunek dla życia od zapłodnienia do naturalnej śmierci jest trudna, to wygrana nie jest niemożliwa. „Dziękuję za to, kim jesteście. Dziękuję za to, co robicie” – powiedział w swoim przemówieniu Kálmán Nyéky, profesor bioetyki na Pázmány Péter University (Węgry).

Żyjemy w świecie, w którym możliwe są wszelkie formy dialogu, a jednak opinie nas od siebie oddalają. Podstawą dialogu musi być prawda, prawda w rodzinie i społeczeństwie. „Jednak nie relatywna prawda, ale ta, przed którą człowiek chyli czoła” – mówił Kálmán Nyéky. Prawda wyzwala osoby represjonowane i tych, którym odbiera się prawo do życia. Opinia większości nie oznacza prawdy. Natomiast to słabi wzmacniają silnych. Kiedy jeden człowiek pomaga drugiemu, budzi się w nim niewiarygodna siła. „Nie możemy nigdy zrezygnować z siły, którą daje nam słabość. Potrzebujemy silnych rodzin, które mówią tak każdemu życiu. Być może to ta słabość jest źródłem siły, która doprowadzi społeczeństwo do źródła życia” – zastanawiał się Profesor.

Parlament Europejski uznał tymczasem aborcję za prawo człowieka. Żyjemy w świecie, gdzie naturalne prawa zaczynają mieć znaczenie – tłumaczył Marek Jurek. „Prawo natury nie może być opcją czy wyborem. Prawo natury musi być fundamentalnym prawem – to prawo musi nas prowadzić” – mówił.

O tym, że życie jest zawsze lepszym rozwiązaniem niż aborcja opowiadał Kristijan Aufiero z Profemina z Niemczech. Z kolei o potrzebie wolności w nowym porządku świata referował Todd Huizinga z Paul B. Henry Institute for the Study of Christianity w USA. Poruszono również kwestie in vitro i naprotechnologii, przedstawili je kolejno prezes Fundacji Jerome’a Lejeune’a z Francji, Jean Marie Le Méné, oraz Agnes Toth, konsultant naturalnego planowania rodziny z Węgier. W kolejnych sesjach przedstawiciele różnych państw opowiadali o roli, jaką Federacja One Of Us pełni w ich krajach. Głos zabrali między innymi przedstawiciele Luksemburga, Słowacji, Holandii, Francji, Hiszpanii, Polski czy Portugalii.

Publicysta i filozof Tomasz P. Terlikowski przywołał postać św. Maksymiliana Marii Kolbego. Przez wiele lat tropił wszystkie wątki życia i działalności ojca Maksymiliana. Mówił o wielkim jego przywiązaniu do Matki Bożej, a także nowatorskim podejściu do mediów i do dzieła ewangelizacji. „Bóg powołał każdego z nas do walki o życie, o Chrystusa, o cywilizację i Europę. Zwycięstwo jeśli przyjdzie, przyjdzie przez Maryję” – przypomniał Tomasz P. Terlikowski podczas swojego wystąpienia, wskazując na figurę Matki Bożej Brzemiennej.

W ramach odbywającego się Forum wieczorem miała miejsce oficjalna ceremonia wręczenia nagrody ONE OF US, którą w tym roku otrzymał dr John Bruchalski, były aborcjonista. Stał się teraz liderem medycyny służącej obronie życia. Dzięki otworzeniu centrum praktyki medycznej pro-life oferuje bezpieczne schronienie dla matek z zagrożonymi ciążami. Poprzez właściwą opiekę medyczną szanującą prawo do życia nienarodzonego dziecka, przywraca matkom nadzieję. Po ceremonii odbył się koncert -Symfonia Życia stworzonej pod mecenatem Fundacji Jerome’a Lejeune’a.

Tegorocznym tematem XI Światowego Kongresu Rodzin było: „Twórzmy narody przyjazne rodzinie: czyńmy rodzinę znowu silną”. Patronat objął premier Węgier, Victor Orban. Światowy Kongres Rodzin składał się z różnych wydarzeń, wśród nich były: Budapesztańskie Forum Demograficzne, Festiwal Rodzin „Niech żyje rodzina” oraz Światowe Forum Młodych Liderów. W niedzielę 28 maja miała miejsce międzynarodowa parada rodzin, która przeszła ulicami Budapesztu spod budynku węgierskiego Parlamentu na plac przed Bazyliką św. Stefana.

 

Joanna Banasik
Justyna Gajos

Fot.: Joanna Banasik

 

Niezwykła reklama pro-life

Reklama pro-life firmy Johnson’s Baby została wyemitowana 14 maja w ramach brazylijskiego Dnia Matki. Na końcu filmiku są słowa: „Dla nas i dla wszystkich matek każde dziecko jest dzieckiem Johnson’s. Johnson’s do odkrywania życia”.

Zachęcamy do obejrzenia:

Kard. Caffarra: szatan dziś uderza w małżeństwa i rodziny

Podczas Forum Życia, które poprzedziło Marsz dla Życia w Rzymie, kard. Caffarra emerytowany arcybiskup Bolonii powiedział, że dziś decydujące stracie szatana z Bogiem dotyczy małżeństwa i rodziny.

„Szatan rzuca dziś Bogu straszne i ostateczne wyzwanie. Chce Mu pokazać, że za jego sprawą powstanie alternatywne antystworzenie, które ludzie uznają za lepsze od tego, co stworzył Bóg” – ostrzegał kard. Caffarra

Emerytowany arcybiskup Bolonii był jednym z najbliższych współpracowników św. Jana Pawła II. W 1981 roku przez naszego świętego Papieża na mocy konstytucji apostolskiej Magnum Matrimonii Sacramentum został powołany do życia Papieski Instytutu Jana Pawła II dla Studiów nad Małżeństwem i Rodziną. Ojciec Święty to właśnie kardynałowi Caffarra powierzył organizację i kierownictwo.

Zdaniem Kardynała dziś wypełnia się to, co przed 30 laty zapowiedziała mu Siostra Łucja. Kiedy Jan Paweł II powierzył mu kierownictwo nad Instytutem, Kardynał wysłał do Siostry Łucji z Fatimy krótką prośbę o modlitwę. W odpowiedzi otrzymał długi list, w którym Siostra zapowiedziała, że „decydująca konfrontacja między Królestwem Bożym i szatanem będzie dotyczyć małżeństwa i rodziny”. Podkreśliła też, że ci, którzy będą pracować na rzecz małżeństwa i rodziny będą musieli przejść przez próby i ucisk. Pod koniec dodała, aby się nie lękać, ponieważ Matka Boża już zmiażdżyła szatanowi głowę – „Jestem przekonany, że to, co powiedziała Siostra Łucja, wypełnia się w naszych czasach” – dodał kard. Caffarra.

Kard. Caffarra ostrzega, że wojna szatana z Bogiem rozgrywa się na dwóch płaszczyznach: ludzkiego serca i kultury. Dziś uderza ona przede wszystkim w fundamenty stworzenia, którymi są życie i rodzina. Konkretnym tego przejawem jest uznanie aborcji za prawo człowieka. W ten sposób zło nazywa się dobrem, dokonuje się jego nobilitacji. Szatan uderza też w rodzinę, między innymi poprzez zrównanie związków homoseksualnych z małżeństwami. W ten sposób bowiem neguje się prawdę o małżeństwie.

 

JB
Źródło: radiovaticana.va

 

Szczecin kocha życie!

Ulicami Szczecina przemaszerował już po raz XV największy w Polsce Marsz dla Życia pod hasłem: „Kocham Cię Życie”. Organizatorzy wstępnie podają, że w Marszu udział wzięło ok. kilkunastu tysięcy osób. Wszystkim uczestnikom towarzyszył śpiew i radosne okrzyki, obwieszczające że życie jest piękne.

Uczestnicy Marszu dla Życia przyszli licznie ze swoimi rodzinami. W odpowiedzi na apel organizatorów przynieśli pieluszki oraz chemię kosmetyczną dla Domu Samotnej Matki w Poczerninie oraz podopiecznych Fundacji Małych Stópek.

Ks. Tomasz Kancelarczyk współorganizator szczecińskiego Marszu dla Życia oraz założyciel Fundacji Małych Stópek wyjaśnił, że tegoroczne hasło wzywało do diagnozy własnego serca: Czy aby na pewno kochamy życie i cenimy je jako fundamentalną wartość. Bo jakże można kochać rodzinę, przyjaciół czy nawet własną ojczyznę, jeśli nie potrafimy umiłować życia?

Marsz rozpoczął się tradycyjnie na Jasnych Błoniach, gdzie zainicjował go ks. arcybiskup Andrzej Dzięga. Przypomniał słowa św. Jana Pawła II, który często mówił o miłości i rodzinie: „Jego głos jest cały czas słyszalny. Bez prawa do życia nie będzie innych praw” – mówił ks. abp. Dzięga.

Marsz wyruszył o godz. 15 w kierunku bazyliki archikatedralnej, gromadząc całe rodziny, dzieci, młodzież i wspólnoty. W tym roku organizatorzy zachęcali, aby przyjść na Marsz w białym stroju. Dlaczego akurat kolor biały?

„Chcieliśmy być pewną odpowiedzią na falę czarnych protestów, które w ostatnich miesiącach zalały nasz kraj. Biały jest kolorem niewinności i nadziei, a takie jest właśnie życie – tłumaczył Ks. Kancelarczyk

Podczas Marszu odczytywane były opisy dziecka na każdym etapie jego rozwoju prenatalnego. Uczestnicy ponieśli 200 metrowy materiał z przepisaną Instrukcją Kongregacji Nauki Wiary „Donum Vitae” oraz liczne, barwne flagi z hasłami pro-life. Marsz zakończył się Mszą Świętą, podczas której była możliwość podjęcia Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego.

 

JB
Fot.: Kuria Metropolitalna Szczecińsko-Kamieńska

 

W USA obowiązuje nowe prawo wzmacniające wolność religijną

Prezydent Donald Trump podpisał rozporządzenie wzmacniające wolność słowa i przekonań. Tym samym ograniczył tzw. poprawki Johnsona z 1954 roku. Dokonał tego podczas obchodów Narodowego Dnia Modlitwy.

Poprawka Johnsona z 1954 r. zabraniała instytucjom religijnym, charytatywnym oraz akademickim korzystającym ze zwolnień podatkowych do otwartego angażowania się w politykę i popierania kandydatów w wyborach.

Zdaniem Prezydenta USA rząd federalny zbyt długo używał poprawki jako oręża przeciwko ludziom wiary, zastraszając, a często nawet karząc Amerykanów za ich przekonania religijne.

„Żaden Amerykanin nie powinien być zmuszany do wybierania pomiędzy narzuconym prawem federalnym, a swoją wiarą” – zaznaczył Donald Trump.

W opinii przewodniczącego episkopatu kard. Daniela N. DiNardo podpisanie rozporządzenia jest dobrym krokiem, który „rozpoczyna łagodzenie poważnych, dotkliwych skutków ustawy zdrowotnej wprowadzonej przez administrację Baracka Obamy”. Ustawa ta obligowała wszystkie instytucje, w tym pracodawców katolickich, do finansowania ubezpieczeń pokrywających zabiegi sterylizacji, środki antykoncepcyjne i aborcyjne.

Podpisane rozporządzenie nakazuje również ministerstwu sprawiedliwości, aby opracowało nowe zasady, które zapewnią skuteczną ochronę wolności sumienia wszystkim Amerykanom. Jak zauważył Trump, ponad 50 różnych organizacji religijnych pozwało poprzednią administrację do sądu za naruszanie ich prawa do wolności wyznania.

Ograniczenia poprawki domagała się wspólnota ewangelicka, a także też Kościół rzymsko-katolicki oraz główne ośrodki rabinackie w USA.

 

JB
Źródło: radiomatyja.pl, Nasz Dziennik

 

Kard. Müller wzywa katolików do obrony życia

Podczas konferencji, która miała miejsce w Kanadyjskim Katolickim Instytucie Bioetycznym kardynał Gerhard Ludwig Müller potępił legalizację eutanazji w Kanadzie.

Hierarcha skrytykował zabijanie cierpiących i nazwał to wielką tragedią.

„Eutanazja jest nie tylko zła sama w sobie, ale jej legalizacja tworzy toksyczne i zgubne patologie społeczne, które w sposób nieproporcjonalny uderzają w najsłabszych członków społeczeństwa. Dlatego należy przekonywać Kanadyjczyków, by dążyli do anulowania tej błędnej decyzji. W tej sprawie musimy wygrać” – podkreślił szef watykańskiej dykasterii.

Kardynał wezwał członków Instytutu, by przekonywali swych rodaków do wycofania się z błędu prawnego, jakim jest zgoda na uśmiercania chorych. Jednocześnie zaapelował o ochronę pracowników służby zdrowia, którzy odmawiają zadawania śmierci pacjentom.

Podkreślił także, że katolicy mają dużo do powiedzenia współczesnym społeczeństwom i muszą to mówić publicznie, bez względu na to, czy jest to popularne.

 

JB
Źródło: jedenznas.pl

 

Procedura „in vitro” prowadzi do powstania bezpłodnego pokolenia

Upowszechnienie procedury „in vitro” prowadzi do powstania pokolenia bezpłodnego z podatnością na raka – ostrzega australijski naukowiec prof. John Aitken.

Profesor z Uniwersytetu w Newcastle, John Aitken, znany na całym świecie ekspert w dziedzinie płodności, ostrzegał przed negatywnymi skutkami nadmiernego używania zapłodnienia „in vitro”.

Naukowiec nie ma wątpliwości, że procedura zapłodnienia „in vitro” jest procedurą niepłodności. Wykazał, że w Australii powstaje pokolenie bezpłodnych dzieci. Jak podkreśla naukowiec, bezpłodność jest bardzo często dziedziczona – „Jeśli masz syna pochodzącego z tej procedury, to jest możliwe, że on także będzie cierpiał na ten sam problem” – podkreśla Aitken.

Aitken wskazał także na badania pokazujące, że dzieci płci męskiej poczęte przez „in vitro” pochodzące od starszych ojców były bardziej narażone na raka. Badania wykazały również większe nasilenie Zespołu Downa i innych wad genetycznych.

Naukowiec wyraził poważne zaniepokojenie silną zależnością społeczną od procedury „in vitro”. Według raportu, w Australii jedno na 25 niemowląt rodzi się z zapłodnienia „in vitro”. „In vitro”nie jest rozwiązaniem męskich problemów z niepłodnością. Naukowiec ostrzega, że im więcej dzieci bezpłodnych ojców urodzi się w tym pokoleniu, tym większy będziemy mieć problem z męską bezpłodnością w kolejnym pokoleniu.

 

JB
Źródło: lifenews.com