Prośba o modlitwę za nienarodzone dzieci

Potrzebna jest modlitwa w intencji rozprawy apelacyjnej, Mary Wagner, która odbędzie się 21 września 2016 r. o godz. 10.00 w budynku Superior Court of Justice Courthouse przy 361 University Avenue w Toronto.

Mary Wagner osobiście wyjaśnia:

„Mój prawnik prosi sędziego o dopuszczenie dowodu na piśmie złożonego przez naszych biegłych sądowych – to, co powiedzieliby w sądzie. Oni nie będą uczestniczyć osobiście ponieważ w tym miejscu nie będzie przygotowane dla nich forum, na którym wypowiadaliby się. Wiemy, że kilka osób planuje uczestnictwo. Aż do samego dnia rozprawy trudno stwierdzić ile osób będzie uczestniczyć. Również odbywa się ważne zebranie rodziców dotyczące edukacji ich dzieci… To spotkanie nastąpi w czasie przerwy naszej rozprawy, więc mam nadzieję, że niektórzy przybędą przed rozprawą i następnie wezmą udział w wiecu dotyczącym edukacji. Mamy nadzieję, że na Mszę św. przybędzie jak największe grono”.

Mary Wagner informuje i zaprasza:

„W dniu 21 września o godzinie 1:10 po południu w kaplicy Świętego Szczepana w centrum Toronto ofiarowana będzie Msza św. w intencji rozprawy sądowej w imieniu nienarodzonych dzieci. Proszę przyłącz się do modlitwy w dniu św. Mateusza !”

Jeszcze jedno piękne świadectwo Mary Wagner, solidarnej z naszą Ojczyzną:

„Poprosiłam wiele osób o modlitwę za Polskę, za proponowaną ustawę o całkowitym zakazie aborcji, innymi słowy ustawę, która będzie chronić każde dziecko, które Bóg stworzył. Niech Bóg sprawi, by przywódcy polityczni lękali się Boga i rozwiał ich obawy przed ludźmi”.

 

Chile: pół miliona podpisów przeciw aborcji

Pół miliona podpisów przeciw legalizacji aborcji w Chile przekazał arcybiskup stolicy tego kraju tamtejszemu ministrowi spraw wewnętrznych.

Kontrowersyjny projekt ustawy przewiduje dopuszczalność przerwania ciąży w przypadku niebezpieczeństwa życia matki czy defektów płodu oraz wówczas, kiedy jest ona wynikiem gwałtu.

Sygnatariusze przekazanego ministrowi dokumentu opowiadają się za bezwarunkowym zakazem aborcji w jakimkolwiek przypadku.

„Nie jesteśmy przeciwko nikomu, ale po prostu za życiem – powiedział kard. Ricardo Ezzati. – Z całą pokorą prosimy, by prawodawcy wysłuchali głosu tak licznych Chilijczyków”. Arcybiskup Santiago de Chile podkreślił, że przedstawił opinię różnych Kościołów chrześcijańskich . Z krytyką propozycji legalizacji aborcji występują w tym południowoamerykańskim kraju nie tylko katolicy.

Na początku września w stolicy Chile sto tysięcy ludzi manifestowało przeciwko legalizacji   aborcji. W demonstracji udział wzięli m.in. arcybiskup Santiago de Chile i dwóch innych kardynałów oraz pastorzy Kościoła anglikańskiego, metodystów i zielonoświątkowców. Wszyscy wspólnie opowiedzieli się za ochroną życia od chwili poczęcia do naturalnej śmierci.

 

JB
Źródło: radiovaticana.va

W Belgii przeprowadzono eutanazję dziecka

W Belgii po raz pierwszy w historii przeprowadzona została eutanazja na osobie niepełnoletniej. To pierwszy taki przypadek od 2014 r., gdy w tym kraju wprowadzono do prawa kontrowersyjny zapis, pozwalający na eutanazję nieletnich w asyście lekarza.

Do eutanazji doszło w ubiegłym tygodniu. O poddanej eutanazji osobie podano dwie informacje – że była niepełnoletnia i terminalnie chora.

Zgodnie z belgijskim prawem lekarze mogą uśmiercać osoby poniżej 18 roku życia, które są nieuleczalnie chore i cierpią z powodu silnego bólu, bez perspektyw na polepszenie stanu zdrowia. Prawo stanowi, że taka decyzja musi być zatwierdzona przez rodziców i lekarza, a młody pacjent musi być świadomy sytuacji i rozumieć, co oznacza eutanazja.

Jest to jedyny kraj, który pozwala na eutanazję dzieci w każdym wieku. Wiele autorytetów wyraża swój sprzeciw, w tym. prof. Charles Foster, który wykłada prawo medyczne i etykę na uniwersytecie w Oksfordzie, mówi: „Dzieci nie mają zdolności decydowania w sprawach, z którymi nawet dorośli maja poważne problemy. Dzieci nie są w stanie przewidzieć, jaką wartość miałoby ich życie, w przypadku gdyby go jednak nie utracili.”

Przeciw eutanazji wspólnie apelują przywódcy wspólnot chrześcijańskich, żydowskich i muzułmańskich w Belgii., a także pediatrzy i onkolodzy, którzy argumentowali, iż współczesna medycyna jest w stanie całkowicie uśmierzać ból.

Przeprowadzenie eutanazji na osobie niepełnoletniej jest w Belgii możliwe od 2014 roku. Eutanazja jest legalna w Belgii od 2002 roku. Od czasu jej legalizacji liczba eutanazji rośnie lawinowo. W 2002 było ich 24, a w 2007 prawie 500, a w 2011 roku ich liczba przekroczyła tysiąc (1133 przypadki). W 2014 roku zgłoszono 1924 przypadki, a w 2015 r. poddano eutanazji rekordową liczbę osób: 2021.

 

JB
Źródło: wPolityce.pl

 

Matka Cristiano Ronaldo wyznaje, że chciała dokonać aborcji

Maria Dolores dos Santos Aveiro, matka słynnego piłkarza Cristiano Ronaldo, ujawniła, że bezskutecznie próbowała dokonać aborcji, gdy była z nim w ciąży. Od tego zamiaru odwiódł ją lekarz.

Te szokujące informacje pojawiły się w książce autobiograficznej matki. Publikacja nosi tytuł „Odwaga Matki” i znajdują się w niej informacje, które wstrząsnęły entuzjastami talentu portugalskiego gwiazdora.

Matka słynnego piłkarza miała już wówczas trójkę dzieci: Elmę, Katię i Hugona, pracowała od świtu do nocy, a jej mąż był często nieobecny w domu. Lekarz, któremu opowiedziała o swej sytuacji, odmówił wykonania aborcji i dodał, że to dziecko da jej wiele radości. Próbowała jeszcze potem sama jej dokonać domowym sposobem, pijąc, za radą sąsiadki, gorące ciemne piwo i biegając do upadłego, jednak nie udało się jej osiągnąć zamierzonego celu.

„Gdy nic nie pomogło, powiedziałam sobie, że skoro Bóg chce, to niech to dziecko się urodzi” – wyjawiła Maria Dolores.

Sam piłkarz poznał tę historię, jednak nie odwrócił się od swej matki, która nadal jest mu bliska i pomaga w wychowywaniu jego syna, Cristiano Jr.

Dzięki odważnej decyzji lekarza dziś możemy podziwiać talent Cristiano Ronaldo.

 

JB
Źródło: fronda.pl

 

Logo PFROŻ

Komunikat prasowy Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia

W dniu 14 września 2016 r., przedstawiciele Zarządu Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia zrzeszającej 86 organizacji działających na rzecz obrony życia i rodziny, w składzie: dr Paweł Wosicki – prezes, dr inż. Antoni Zięba – wiceprezes oraz Lidia Klempis – członek Zarządu, złożyli w Kancelarii Marszałka Sejmu RP projekt ustawy zapewniający prawną ochronę życia wszystkim poczętym dzieciom – bez wyjątków! Projekt ten, w odróżnieniu od projektu obywatelskiego „Stop aborcji” utrzymuje obecnie obowiązujące rozwiązanie, które wyłącza spod sankcji karnej kobietę poddającą się aborcji.

Zawarta w projekcie obywatelskim „Stop aborcji” propozycja wprowadzenia do polskiego prawodawstwa karalności (do 5 lat więzienia) kobiety, która poddała się aborcji, wzbudziła wiele kontrowersji, także w środowisku obrońców życia. Zwolennicy utrzymania obecnego rozwiązania, czyli wyłączenia spod sankcji karnej kobiety, zwracają uwagę na specyficzny stan psychiczny kobiety podejmującej tą dramatyczną decyzję, a także na to, że wielorakie skutki, jakie ponosi ona na swoim ciele, psychice i duchu, czynią z niej „drugą ofiarę aborcji”. Za utrzymaniem niekaralności kobiet opowiedzieli się też polscy biskupi. W Komunikacie Konferencji Episkopatu Polski z 16 kwietnia br. czytamy, że biskupi „nie popierają karania kobiet, które dopuściły się aborcji.”

Zaproponowany przez Federację projekt zakłada pełną prawno-karną ochronę życia dziecka poczętego i zakazuje aborcji, bez wyjątków. W tym miejscu należy podkreślić, że działania podejmowane przez lekarza w celu ratowania życia matki, w wyniku którego traci życie dziecko poczęte, nie jest aborcją. W kwestii karalności kobiet, projekt Federacji pozostawia dotychczasowy zapis o zwolnieniu z kary matki dziecka poczętego.

Zdając sobie sprawę, że tradycyjna aborcja chirurgiczna coraz częściej zastępowana jest tzw. aborcją chemiczną lub farmakologiczną, projekt Federacji wprowadza zakaz sprzedaży, nieodpłatnego udostępniania i reklamowania środków o działaniu poronnym i antynidacyjnym.

Mając na uwadze problemy, jakie niosą ze sobą tzw. ciąże specjalnej troski, a także potrzebę wsparcia rodzin wychowujących dzieci chore, projekt Federacji zobowiązuje organy administracji rządowej oraz samorządu terytorialnego do zapewnia „pomocy materialnej i opieki dla rodzin oraz samotnych rodziców, wychowujących dzieci dotknięte ciężkim upośledzeniem albo chorobą zagrażającą ich życiu, jak również matkom oraz ich dzieciom, gdy zachodzi uzasadnione podejrzenie, że do poczęcia doszło w wyniku czynu zabronionego.”

Projekt został zgłoszony w trybie ustawy o petycjach, która umożliwia zgłaszanie projektów ustaw przez organizacje społeczne. W odróżnieniu od projektów obywatelskich, nie wymaga się od zgłaszających minimalnej liczby podpisów, natomiast o tym, czy projekt zostanie skierowany do Laski Marszałkowskiej, ostatecznie decyduje Sejmowa Komisja ds. Petycji. Rozwiązania przyjęte w projekcie zgodne są z oczekiwaniem wielu obrońców życia w Polsce, czemu dali wyraz podpisując się pod APELEM do Parlamentarzystów o prawo do życia dla każdego poczętego dziecka i ochronę macierzyństwa. Apel wraz z około 150-ciu tysiącami podpisów zostanie przekazany Marszałkowi Sejmu w najbliższym czasie.

Projekt ustawy
Uzasadnienie

 

 

Barbarzyński projekt środowisk lewicowych i feministycznych pełnej legalizacji zbrodni aborcji

25 sierpnia 2016, Barbarzyński projekt środowisk lewicowych i feministycznych pełnej legalizacji zbrodni aborcji (6:31)

(więcej…)

Krytyczne uwagi do projektu pełnej legalizacji zbrodni aborcji zgłoszonego przez środowiska lewicowe i feministyczne

1 września 2016, Krytyczne uwagi do projektu pełnej legalizacji zbrodni aborcji zgłoszonego przez środowiska lewicowe i feministyczne (6:31)

(więcej…)

75 rocznica męczeńskiej śmierci Świętego Maksymiliana

11 sierpnia 2016, 75 rocznica męczeńskiej śmierci Świętego Maksymiliana (6:05)

(więcej…)

„Bóg liczy łzy kobiet” – wstrząsająca relacja Polki zgwałconej przez sowieckiego „oswobodziciela”, która wbrew wszystkim zdecydowała się urodzić i wychować dziecko.

„Bóg liczy łzy kobiet” to pierwsza autobiograficzna opowieść ukazująca skrywany przez pół wieku dramat gwałtów Armii Czerwonej na polskich kobietach. Masowe gwałty na Polkach zaczęły się po rozpoczęciu ofensywy zimowej 1945 roku przez Armię Czerwoną. Ofiarami były zarówno 12-latki jak i 60-letnie staruszki. Szacuje się, że w całej Polsce zgwałcono wówczas ponad 100 tysięcy kobiet.

Relacje świadków i ustalenia historyków nie pozostawiają wątpliwości, żołnierze Armii Czerwonej wkraczający do polskich miejscowości byli wyjątkowo zdemoralizowani. Gustaw Górecki w raporcie z maja 1945 roku pisał: „Wkraczająca na tereny polskie armia bolszewicka zachowała się gorzej niż najgorsza banda Dżingis-chana lub horda tatarska. Rekwizycjom, grabieżom, a przede wszystkim gwałtom nie było końca. W środkach nie przebierano. Gwałcono nie tylko kobiety młode i stare, ale również dzieci”.

Wśród skrzywdzonych ofiar była też Pelagia, babcia autorki książki „Bóg liczy łzy kobiet”, która była przez trzy dni brutalnie gwałcona przez jednego z „oswobodzicieli”.

Pewnego razu Sowieci przyszli też do jej rodzinnego domu. Ciągli Pelagię przez wieś „jak jakieś zwierzę”. Trafiła do budynku, gdzie kwaterował jeden z sowieckich oficerów.

„Nie miał skośnych oczu, więc nie był Mongołem – na szczęście, bo oni byli okrutni. Palił papierosa. Gdy skończył, nalał do kieliszka wódki, wypił i powiedział, że mam się rozbierać. Mówił trochę po polsku. Oczywiście nie tak od razu to zrobiłam. Krzyknął więc coś po rosyjsku, a potem powiedział, że mam się nie bać, bo jak go będę słuchać, to nie wyrządzi mi krzywdy. Nie miałam oczywiście złudzeń, że mógłby mnie wypuścić, miałam tylko nadzieję, że może chociaż nie będzie bił. I tak też było. Gdy już się rozebrałam, kazał mi się położyć w tym jego łóżku. Brzydziłam się. Ale co ja miałam, kochana, zrobić? Co ja miałam zrobić? Trzymał mnie w tym pokoju trzy dni. Na szczęście inni żołnierze nie mieli do niego wstępu. (…) Przez cały ten czas pił, jadł, palił i mnie gwałcił.”

Niebawem Pelagia dowiaduje się, że w wyniku tego gwałtu poczęło się nowe życie, które w sobie nosi. Wbrew naciskom najbliższej rodziny i sugestiom lokalnej społeczności, która poznała już problem niechcianych sowieckich dzieci, nie decyduje się na aborcję.

„Jeszcze miałam 25 lat i całe życie przede mną….cały czas myślałam. Nie o bachorze oczywiście, ale o dziecku…poza tym to nie była jego wina, że zaczęło żyć. Byłam przekonana, że jeśli usunę życie, które we mnie powstało, będzie jeszcze gorzej, bo będę jeszcze miała wyrzuty sumienia, że zabiłam to bezbronne dziecko. Gdzieś w głębi duszy czułam, że nie mogę tego zrobić. Że po prostu nie mam do tego prawa, mimo że prawo mi na to pozwalało.”

Pelagia 6 grudnia 1945 roku urodziła śliczną i zdrową córeczkę, Alusię. Była jej małym cudem, które nagle znalazło się w jej rękach. Narodzenie tego bezbronnego dziecka było dla niej pięknym przeżyciem, które dawało jej później siłę i pozwalało iść naprzód pomimo wszystkich trudności.

Pelagia po narodzinach swojej córeczki rozpaczliwie zaczęła poszukiwać kochającego mężczyzny. Próbuje rozpocząć wszystko od nowa, nie sądząc, że nowa rzeczywistość może okazać się jeszcze bardziej okrutnym grymasem losu niż sowieckie gwałty.

Przez pół wieku Pelagia nikomu nie opowiada o swoich powikłanych losach, dopiero u schyłku życia, będąc chora na raka, postanawia wyznać wszystko ukochanej wnuczce.

Pelagia odchodzi z tego świata w poczuciu wygranej. Widzimy ją pogodzoną z nadchodzącą śmiercią i ściskającą rękę swojej córki Alusi. Ta piękna śmierć Pelagii jest dowodem, że spokój wewnętrzny nie wynika z samych sukcesów życiowych, czy ze zrealizowanych niezwykłych planów. Wewnętrzny ład bierze się z czystego sumienia. Nikt z żadnego powodu nie ma prawa stawać się Bogiem i decydować o czyimś życiu.

Pytajcie w dobrych księgarniach!

Detale techniczne: Oprawa: miękka | Ilość stron: 180 | EAN: 9788380790810 | Cena detaliczna: 24.90 zł (brutto)

Książkę można zamówić:

FRONDA PL Sp. z o.o.
02-220 Warszawa
ul. Łopuszańska 32

tel. 22 836 54 44, 22 877 37 35
fax: 22 877 37 34
e-mail: fronda@fronda.pl

Joanna Banasik

 

 

 

Dzieci w łonach matek odczuwają ból w trakcie aborcji!

Medyczni eksperci potwierdzają, że dziecko w łonie matki może odczuwać ból już od 14 tygodnia ciąży, a nawet od ósmego. Ból, który odczuwają dzieci w łonach matek powinien stać się wystarczającym powodem do tego, aby zaprzestać wykonywania aborcji.

Najlepszym źródłem informacji na temat odczuwania bólu przez są sami aborcjoniści. Już w 1978 roku lekarze, którzy wykonywali aborcje, wiedzieli, że procedura przerwania ciąży jest bolesna dla umierającego „płodu” dziecka. John Szenes w taki sposób opisał to, co działo się z dzieckiem po podaniu mu śmiertelnego zastrzyku: „Nagle jeden z lekarzy asystujących przy zabiegu zauważył, że po iniekcji z roztworem soli, w macicy zwiększyła się aktywność płodu. To było oczywiste, że płód chciał uniknąć połykania stężonego roztworu soli, poruszając się mocniej i gwałtownie kopiąc”. Roztwór soli, wstrzyknięty pod skórę, powoduje ogromny ból. Dziecko miota się potwornie w macicy, umierając powolną śmiercią przez około 2 godziny.

Aborcji roztworem soli zaprzestano w latach 90 ze względu na ryzyko dla zdrowia matki oraz zbyt częste przypadki „żywych urodzeń”. Jednak dzisiejsze metody pozbawiania życia dzieci nie są mniej brutalne. Były aborcjonista, dr Anthony Levatino, opisuje stosowane obecnie metody polegające na „miażdżeniu” dziecka narzędziami. Wskazuje również, że w wyniku stosowania pigułek poronnych dzieci pozbawiane są schronienia i składników odżywczych, a także umierają w wyniku zatrucia poprzez wstrzyknięcie w ich główkę lub klatkę piersiową śmiertelnej trucizny.

Działacze anty-life zaprzeczają temu, że dzieci przed narodzeniem odczuwają ból i cierpią, jednak lekarze znają prawdę. Te nieludzkie procedury byłyby nie do przyjęcia, gdyby zaproponowano je zwierzętom, a tymczasem regularnie wykorzystuje się je do zabijania niewinnych i najbardziej kruchych istot ludzkich.

Kanwaljeet Anand, profesor pediatrii, anestezjologii i neurobiologii na Uniwersytecie Tennessee Health Science Center, w sporządzonej w 2004 roku ekspertyzie na temat bólu płodowego, wykazał między innymi następujące fakty:

W okresie od 4 do 6 tygodnia od poczęcia formowana jest kora mózgowa dziecka, a od 6 do 8 tygodnia rejestrowane są fale mózgowe. Rozwija się wtedy system nerwowy. Około 7 tygodnia rozwoju usta dziecka zaczynają być wrażliwe na dotyk. Dziecko zaczyna reagować na szkodliwe bodźce.

Od 10 tyg. od poczęcia już całe ciało dziecka jest wrażliwe na dotyk. Może ono już wtedy między innymi przełykać wody płodowe, grymasić, marszczyć brwi czy zaciskać dłoń. Na tym etapie ciąży najczęstszymi formami aborcji jest tzw. „ssanie” i „łyżeczkowanie”.

Między 14 a 17 tygodniem kończyny dziecka zaczynają reagować na zmianę temperatury. Od 14 tyg dziecko może płakać, zaczyna wymachiwać rączkami i nóżkami, gdy matka poruszy się zbyt gwałtownie. Reaguje również na światło.

W tym momencie rozwoju dziecko jest tak małe, że może zmieścić się w jednej dłoni, ale potrafi już reagować na bodźce zewnętrzne tak jak dorosły człowiek. Z tak rozwiniętym systemem reagowania może ono zostać legalnie zabite przez środki chemiczne, zatrucie, rozczłonkowanie, uduszenie czy zagłodzenie. Co najgorsze, matka często jest tego nieświadoma, zostaje przekonywana przez lekarzy i ich współpracowników dokonujących aborcji, że dziecko nie odczuwa bólu.

 

JB
Źródło: jedenznas.pl