Tysiące osób na Marszach dla Życia i Rodziny

Ulicami kilkudziesięciu polskich miast przeszły wielotysięczne Marsze dla Życia i Rodziny. Uczestnicy w tym roku szli pod hasłem „Każde życie jest bezcenne!”

Organizatorzy i uczestnicy Marszów dla Życia i Rodziny przypominali o bezwarunkowym przyjęciem każdego poczynającego się życia ludzkiego. Jest ono wielkim dobrem samym w sobie – bez względu na stan zdrowia dziecka, okoliczności poczęcia, czy jakiekolwiek inne przyczyny.

Uczestnicy Marszów dla życia przypominali także, że trwałe związki małżeńskie, oparte na miłości, wierności i uczciwości, to nie relikt dawnych czasów, ale rzeczywistość, o którą trzeba zabiegać i którą należy szanować.

Marsze dla Życia i Rodziny jasno pokazują, że rodzina wychowująca dzieci to nie patologia, ale najlepszy pomysł na szczęście i życiowe spełnienie.

Według szacunków, Marsz warszawski zgromadził kilka tysięcy osób. Z kolei w Toruniu było ok. 2,5 tysiąca uczestników, w Skierniewicach, Cieszynie, Olsztynie i Świdnicy po około tysiąca osób. W pozostałych miastach w Marszach uczestniczyło od 500 do 3 tysięcy osób.

 

JB
Źródło: naszdziennik.pl

 

JE Ks. Abp. Stanisław Gądecki apeluje do parafian Archidiecezji Poznańskiej o poparcie apelu Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia do parlamentarzystów

Treść listu JE Ks. Abp. Stanisława Gądeckiego do odczytania we wszystkich parafiach Archidiecezji Poznańskiej w niedzielę 5 czerwca 2016 r.:

Rok Jubileuszu 1050-lecia Chrztu Polski zobowiązuje nas wszystkich do odnowy życia moralnego, zarówno w wymiarze osobistym jak i społecznym. Przywołując słowa Św. Jana Pawła II, który niejednokrotnie podkreślał, że „stosunek do daru życia jest wykładnikiem i sprawdzianem autentycznej religijności i moralności” (Jasna Góra 1983), zachęcam wszystkich wiernych do włączenia się w ruch społeczny na rzecz prawa do życia bez wyjątków i lepszej ochrony macierzyństwa.

Można to uczynić poprzez udział w Marszu dla Życia, który przejdzie ulicami Poznania w niedzielę 12 czerwca, a także podpisując się pod przygotowanym przez Polską Federację Ruchów Obrony Życia, Apelem do Polskich Parlamentarzystów o prawo do życia dla każdego poczętego dziecka i ochronę macierzyństwa.

Apel ten jest zgodny ze stanowiskiem Konferencji Episkopatu Polski, wyrażonym w Komunikacie z 16 kwietnia br., w którym czytamy:

Biskupi zwracają się do ludzi dobrej woli, do matek i ojców, lekarzy i położnych oraz do stanowiących prawo, aby zgodnie z sumieniem stawali na straży ludzkiego życia. Dziękując świeckim angażującym się w ruchy, stowarzyszenia i federacje pro-life, pasterze Kościoła w Polsce proszą o solidarną współpracę w tej ważnej sprawie. Równocześnie oświadczają, że nie popierają karania kobiet, które dopuściły się aborcji. Te kwestie Kościół rozwiązuje w sakramencie pojednania, zgodnie z przepisami prawa kanonicznego i normami etyczno-moralnymi. Uwarunkowania kobiety decydującej się na aborcję są złożone i zróżnicowane (por. Jan Paweł II, Evangelium Vitae, 59). Należy dołożyć wszelkich starań, by wobec zamiaru przerwania ciąży, każda kobieta była otoczona wszechstronną i życzliwą opieką oraz pomocą medyczną, materialną, psychologiczną i prawną.

Zachęcam raz jeszcze do czynnego zaangażowania w wielkie dzieło obrony życia w naszej Ojczyźnie a także proszę o modlitwę w intencji pełnej ochrony życia człowieka od poczęcia do naturalnej śmierci, w Polsce i na świecie.

 

+ Stanisław Gądecki
Arcybiskup Metropolita Poznański

Włochy zalegalizowały związki homoseksualne

We Włoszech zalegalizowano związki partnerskie osób tej samej płci. Jest to „Klęska demokracji, zubożenie życia demokratycznego i dewaluacja rodziny” – tak abp Bruno Forte skomentował wynik głosowania w parlamencie.

Włoska Partito Democratico (Partia Demokratyczna) pod przywództwem lewicowego premiera Matteo Renzi przegłosowała ustawę, o legalizacji związków partnerskich we Włoszech.

W wywiadzie, którego udzielił abp Forte dziennikowi „Corriere della Sera” tłumaczył, że chodzi o wizję społeczeństwa. Zwrócił uwagę, że w wyniku decyzji deputowanych pojawiła się nowa instytucja prawna, która zagraża rodzinie. A rodzina nie jest jakimś elementem jednym z wielu, ale podstawową komórką społeczeństwa – zdecydowanie podkreślił sekretarz specjalny dwóch ostatnich Synodów Biskupów nt. rodziny.

Niezależnie od szacunku należnego, każdej osobie nie może być zrównania związków osób tej samej płci z rodziną. Jak przypomniał abp Forte, Kościół zawsze głosi Ewangelię rodziny jako podstawowej instytucji życia ludzkiego.

Ustawę zdecydowanie skrytykował także Sekretarz Generalny Konferencji Biskupów Włoskich, Nunzio Galantino, który nazwał ustawę „porażką dla wszystkich”.

Przyjęta dziś we Włoszech ustawa o związkach homoseksualnych nie zrównuje ich z małżeństwami i nie daje im prawa do adopcji dzieci. Istnieją jednak obawy, że adopcje dla par gejowskich zostaną wprowadzone inną drogą.

 

JB
Źródło: pl.radiovaticana.va

 

 

Lekarz nie może być sędzią i katem

Polskie Stowarzyszenie Obrońców Życia Człowieka zorganizowało w Krakowie konferencję na temat „Wolność sumienia jako fundament demokratycznego państwa”.

– Trzeba przypominać akcentować i przekazywać możliwie jak najszerzej ogółowi społeczeństwa słuszność stwierdzenia zawartego w tytule naszej konferencji- podkreślił na wstępie dr. Inż. Antoni Zięba prezes Polskiego Stowarzyszenia Życia Człowieka.

O tym, że wolność, wstyd, sumienie -były już podstawą kultury demokratycznych Aten mówił pierwszy z prelegentów prof. dr hab. Kazimierz Korus. Bo jak zaznaczył choć nie potrafimy wskazać narodzin pojęcia sumienie i złączonego z nim pojęcia wstydu, ale możemy zarejestrować jego obecność wśród pojęć kształtujących ideał człowieka wolnego i szlachetnego już blisko 3 tys. lat temu.

– W epoce Homera wolni Grecy wolność człowieka widzieli w jego godziwym życiu, skłonności do proszenia o przebaczenie i otwartości czy gotowości do przebaczenia. Jesteś człowiekiem szlachetnym arystokratą, mówili, jeżeli tak umiesz postępować- zaznaczył prof. dr hab. Kazimierz Korus. Odwołując się do tekstów źródłowych wskazał, że „społeczny wymiar sumienia i wstydu bo od Homerowych czasów oba te pojęcia były nierozerwalnie złączone, dostrzegł w VII wieku Hezjod, a polityczny wymiar Solon w VI wieku, który oparł je nie na prawie obyczajowym jak Hezjod, ale na prawie stanowionym”.

Model idealnego polityka filozofa budowała szkoła Pitagorasa, która zobowiązywała do codziennego rachunku sumienia, krytycznego rozważania swoich czynów. Jednak bardzo szybko idealny jego obraz załamuje praktyka polityczna i codzienność życia poddanego zyskowi, chciwości, zaślepieniu. Wówczas światłem w ponurej rzeczywistości była m.in. postawa Sokratesa i lekarzy szkoły Hipokratesa.

– Prawdziwa nauka w dziejach świata rozpoczęła się wtedy kiedy odkryto, że musi istnieć u podstaw Kosmosu prawda o jednym Bogu, dlatego że wielość bytów może być ostatecznie wyjaśniona przez jeden byt- mówił kolejny prelegent ks. prof. dr hab. Tadeusz Guz.

Ksiądz prof. dr hab. Tadeusz Guz z KUL zwrócił uwagę, że musimy być świadomi, iż duch czasów nigdy w tak systemowy sposób, jak obecnie, nie wyartykułował negacji Absolutu.

– Nawet epoka mitu charakteryzuje się ukierunkowaniem egzystencji człowieka na absolut. A my mamy przed sobą konfrontację ostatnich kilku wieków która w sposób radykalny tak systematyczny jak nigdy w dziejach dotychczas nie określono, próbuje ustawić ludzkość przeciwko, w opozycji do Absolutu- zaznaczył ks. prof. Guz.

Sztuka myślenia

Wszystko co język dotychczas odkrył jako: prawdę, dobro, sumienie, wolność, godność, to kim jest człowiek, czy Bóg, to wszystko zostało zasadniczo zdeformowane.

– Teza Hegla, że „pierwszym synem Boga jest diabeł”, dokonała najtragiczniejszej rewolucji w dziejach, która nie tylko, że zdetronizowała Boga, ale dokonała jego satanizacji- podkreślił ks. prof. Guz.

W tym kontekście podkreślił, że „jednym nauczycielem ludzkiego sumienia, wolności, godności a także i ładu zewnętrznego, jedynym nauczycielem, który nie upadł, nie załamał się pod olbrzymim pręgieżem antyboskości ostatnich wieków, jest urząd nauczycielski Kościoła rzymskokatolickiego”.

Wskazał, też że nasza Ojczyzna powinna poczynić ogromną inwestycję w życie intelektualne, bo ważna jest pamięć, ale także rozum.

– Jeżeli perspektywa prawdy w narodzie, czy w ludzkim umyśle jest ukazana jako zdeformowana, to wtedy każdy wymiar naszego bytowania indywidulanego, narodowego, społecznego, państwowego się deformuje- tłumaczył ks. prof. Tadeusz Guz. – Dlatego w kształtowaniu umysłów bardzo ważnym byłoby, aby polska edukacja postawiła na sztukę myślenia- podkreślił.

Wyraził nadzieję, że obecny Sejm, Senat, Prezydent dokonają uzdrowienia zdeformowanego zapisu ustawy o planowaniu rodziny, i wyeliminują każdy akt zbrodni na dziecku poczętym, a nienarodzonym.

Ksiądz Profesor zaznaczył, że obecnie w Polsce panuje doskonały klimat do tego aby „Rzeczpospolita Polska na tym etapie dziejów stałą się jak mówi Pani Premier Beata Szydło championem: sumienia, wolności, ładu państwowego”.

Sumienie w obronie życia

O tym, że potrzebna jest nowa ustawa, która będzie chroniła każde dziecko od poczęcia, mówił prof. Bogdan Chazan, który powołując się na sumienie odmówił wykonania aborcji w szpitalu św. Rodziny w Warszawie, gdzie był dyrektorem. Za swoją zdecydowaną postawę został zwolniony z pracy.

– Jeżeli dzieci nie będą zabijane, kobiety będą zdrowsze, personel medyczny odetchnie z ulgą pozbawiony nienależnych mu obowiązków sędziego i kata. Powstaną wtedy wreszcie przesłanki do powrotu moralnej, normalnej, integralnej medycyny i zachowania też integralnego lekarskiego sumienia- mówił prof. Bogdan Chazan.

Tłumaczył, że, mimo iż lekarze mogą powoływać się na klauzulę sumienia, to jednak w praktyce nie jest to stosowane.

– Tworzona jest atmosfera w której nawet nieśmiałe wspomnienie o sumieniu jest traktowane niemal jak wykroczenie kwalifikujące się do zwolnienia z pracy a wspomnienie o afiliacji religijnej jest aktem odwagi. Określanie siebie jako ateisty natomiast jest czymś normalnym, a nawet chwalebnym, ale taka „neutralność” jest też zajęciem pewnego ideologicznego stanowiska- podkreślił prof. Chazan.

Przypomniał, że poprzedni rząd zalecał wieszanie lekarzom sumienia na haku, lub pozostawianie sumienia w domu przed wyjściem do pracy. Rządzący zalecali też korzystanie raczej z encyklopedii niż z encyklik.

– Czy to się zmieniło? Zmieniło się oczywiście, nadzieje są duże, ale sygnały nie są mocne, że problemy etyczne w medycynie w nowej sytuacji będzie się rozwiązywać w innym duchu, w duchu poszanowania dla ludzkiego życia i poszanowania dla sumień lekarzy ale też rodziców- zaznaczył prof. Chazan.

Musimy działać

– Jeżeli nie stworzymy w nowej rzeczywistości politycznej kulturalnego ale zdecydowanego nacisku na władzę to są obawy, że jako obrońcy życia niewiele osiągniemy- ocenił też inż. dr Antoni Zięba prowadzący sesję.

Jako niepokojący przykład wskazał kwestię wciąż dostępnego w polskich aptekach, praktycznie bez żadnych ograniczeń, preparatu wczesnoporonnego ellaOne, wprowadzonego na polski rynek drogą kłamstwa.

– Wydawać by się mogło, że od kiedy nowa władza przejęła rządy ministerstwo zdrowia wycofa ten preparat ze sprzedaży. Tymczasem słychać zapowiedzi, że będzie dostępny na recepty. To, na receptę można zabijać ?-pyta dr inż. Zięba.

Prelegenci mówili o niedoskonałościach obowiązującej w Polsce klauzuli sumienia zwracając uwagę przede wszystkim, na to, że powinna być ona rozciągnięta także na inne zawody.

– Wykonywanie świadczeń nie zgodnych z sumieniem, nie dotyczy tak naprawdę tylko zawodów medycznych, a na pewno nie tylko lekarzy- podkreślił dr Krzysztof Szczucki.

– Walczmy o klauzulę sumienia, ale przede wszystkim walczmy o to, aby państwo nie stawiało nas przed takim dylematem- postulował. Jak tłumaczył porządnie skonstruowany porządek prawny nie powinien stawiać człowieka właśnie w takim dylemacie jakim jest wybór pomiędzy zachowaniem zgodnym z prawem naturalnym moralnym, a zachowaniem zgodnym z prawem stanowionym.

Analizując artykuły Konstytucji RP, w tym artykuł 30 zaznaczył, że otwiera on Konstytucję na prawo naturalne. To przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło praw i wolności człowieka. Przyrodzona to znaczy od jego początku, od połączenia komórki jajowej z plemnikiem.

Postulaty

Lekarz med. Dorota Łucja Jarczewska mówiąc o klauzuli sumienia na świecie, zaznaczyła, że jest ona w różnym wymiarze stosowana, ale wszędzie jest tematem szeroko dyskutowanym. Również ona podkreślała, aby nie redukować klauzuli sumienia tylko do aborcji, gdyż powinna być ona, rozciągnięta także na inne zawody.

– Jeżeli wszyscy się porozumiemy, cały personel medyczny, farmaceuci, będzie nas bardzo dużo, można naciskać na rządzących- konkludowała.

Na zakończenie sesji głos zabrał m.in. obecny na sali jako słuchacz prof. Rudolf Klimek autorytet światowej sławy.

W dyskusji kończącej konferencję postulowano m.in. aby stworzyć zespół prawników, którzy będą pomagać lekarzom, farmaceutom, pielęgniarkom, położonym w obronie sumienia.

Sesja odbyła się w sobotę ( 14 maja) w Centrum Dydaktyczno-Kongresowym Collegium Medicum UJ. Wzięli w niej udział także studenci medycyny, jak również młodzi lekarze.

Katarzyna wraz z mężem Aleksandrem z pięciomiesięcznym Krzysiem specjalnie na konferencję przyjechali z Miechowa. W domu została jeszcze Alicja i Dawid.

– Jestem lekarzem. Jestem w gronie tych osób, które nie wybrały specjalizacji ginekologii ze względu na mogący wystąpić konflikt sumienia. Planuję zorganizować wystawę pro life w naszym mieście, aby też zmieniało się nastawienie do życia naszego środowiska, bo niestety bywa różnie- zaznacza Katarzyna.

Jak zapowiada dr inż. Zięba materiały z konferencji będą rozpowszechniane.

 

Joanna Banasik
Fot.: Roman Bochenek

 

Wszyscy lekarze Szpitala Pro-Familia w Rzeszowie podpisali klauzulę sumienia

Pracownicy szpitala Pro-Familia w Rzeszowie podpisali klauzulę sumienia i zapewniają, że w tej placówce już nie będą zabijane dzieci. Na Podkarpaciu nie ma już szpitala, w którym będzie można przeprowadzić aborcję. Jest to wielki sukces obrońców życia.

Rzeszowski szpital był jedyną placówką na Podkarpaciu, która wykonywała aborcję na niepełnosprawnych dzieciach. W 2015 r szpital przeprowadził pięć takich aborcji.

Klauzula sumienia została podpisana przez wszystkich ginekologów i położników z rzeszowskiej placówki. Lekarze skorzystali z możliwości, którą dał im wyrok Trybunału Konstytucyjnego z października ubiegłego roku.

Jako pierwsze sprzeciw wobec aborcji w szpitalu Pro-Familia wyraziły położne, a najodważniejsza z nich, Agata Rejman podała informacje o dokonywanych tam aborcjach do wiadomości publicznej.

Jednocześnie szpital nawiązał współpracę z funkcjonującym od kilku tygodni Podkarpackim Hospicjum Perinatalnym, gdzie pacjentki spodziewające się nieuleczalnie chorych dzieci, będą mogły liczyć na pomoc specjalistów.

 

JB
Źródło: wPolityce.pl

 

Bractwo Małych Stópek broniło życia w Rzymie

Do Wiecznego Miasta wyruszyła ponad 50-osobowa grupa obrońców życia ze Szczecina. Bractwo Małych Stópek wraz z ks. Tomaszem Kancelarczykiem, organizatorem Szczecińskiego Marszu dla Życia, po raz kolejny wzięła udział w rzymskim Marcia per la Vita. Polacy wraz z mieszkańcami stolicy Włoch przemaszerowali w obronie wartości życia.

Szczecińscy obrońcy życia zgromadzeni wokół ks. Tomasza Kancelarczyka, już po raz kolejny wzięli udział w rzymskim marszu dla życia. Jak sami przyznają, o prawa dzieci nienarodzonych, trzeba ze szczególną zaciętością walczyć na arenie międzynarodowej.

Marsz wyruszył w niedzielę 8 maja o godz. 10.00, a zakończył się w południe modlitwą „Regina Caeli” na placu św. Piotra, którą uczestnicy manifestacji odmówili razem z Papieżem Franciszkiem. Ojciec Święty pozdrowił także uczestników marszu. Szczecinianie mieli biało-czerwone flagi oraz chorągwie z hasłami pro-life. Szczecińska młodzież wzięła także flagi promujące Światowe Dni Młodzieży w Krakowie.

Co roku w rzymskim Marszu dla Życia, bierze udział ok. 150 grup i stowarzyszeń katolickich, ale również buddyjskich i protestanckich, które tak jak Bractwo Małych Stópek prowadzą działalność na rzecz obrony dzieci nienarodzonych. Organizatorzy marszu chcą mu nadać charakter ponad wyznaniowy i ponadpartyjny, a jego data jest wybrana nie bez przyczyny. Właśnie w maju 1978 r. została we Włoszech wprowadzona ustawa, dopuszczająca dokonanie aborcji.

 

JB
Źródło: Fundacja Małych Stópek

 

Prof. Wanda Półtawska odznaczona przez prezydenta Orderem Orła Białego

Prof. Wanda Półtawska wielka obrończyni życia i najbliższa współpracownica Jana Pawła II znalazła się w gronie osób zasłużonych w służbie państwu i społeczeństwu. Została odznaczona przez prezydenta Andrzeja Dudę Orderem Orła Białego. Jest to najwyższe odznaczenie państwowe naszego kraju.

Pani Wanda Półtawska jest doktorem nauk medycznych, specjalistą w dziedzinie psychiatrii, profesorem Papieskiej Akademii Teologicznej, niezłomną działaczką pro-life. Podczas II wojny światowej więziona była w niemieckich obozach koncentracyjnych, m.in. w Ravensbrück. Bliska przyjaciółka Jana Pawła II, obecna przy jego śmierci. Autorka wielu książek.

Zwracając się do prof. Wandy Półtawskiej, prezydent Andrzej Duda powiedział:

„Szanowna Pani Doktor! Chciałem podejść, żeby Pani założyć szarfę i przypiąć to odznaczenie. Myślę, że osoba taka jak Pani, o takiej moralności i tak wielkiej etyce i twardych zasadach mogła nie wstawać przed Prezydentem Rzeczypospolitej. Za tę działalność niezłomną przez tak wiele lat, przez dziesięciolecia, od czasów młodości, służby harcerskiej, konspiracji, cierpienia w obozie, a potem świadectwo wiary, wartości, rodziny, życia ludzkiego – zwłaszcza dzieci nienarodzonych – świadectwo bez obawy także służbie, zawsze cichej służbie jako lekarz, jako doradca, jako ten, kto pomagał ludziom, bardzo często w najtrudniejszych chwilach, za wiarę i służbę tak cenioną przez naszego Ojca Świętego Jana Pawła II, za to bardzo dziękuję i jestem zaszczycony, że jest Pani dzisiaj tutaj. Jestem zaszczycony, że mogłem wręczyć Pani to odznaczenie. Dziękuję, że Pani wstała i że spotkaliśmy się prawie na środku tej Sali, mimo tego że lata służby nadwyrężyły Pani siły. Ale wierzę w to, że będzie Pani mogła jeszcze długo służyć nam wszystkim, przede wszystkim zwykłym ludziom, tak jak robiła to Pani przez całe życie. Dziękuję.”

Wanda Półtawska złożyła z kolei na ręce prezydenta podziękowania: „Długo czekaliśmy na to. I dopiero dzięki temu, co tu, teraz mam poczucie, że jednak dożyłam tego, o co chodziło w całym moim życiu i życiu mojego pokolenia. Dziękuję za dzisiejszy dzień, bo wreszcie mam poczucie, że jestem w Polsce, wśród ludzi, którzy rozumieją, co to słowo znaczy” – podkreśliła dr Wanda Półtawska odbierając odznaczenie.

Oto jak wspomina ten dzień dr inż. Antoni Zięba, współzałożyciel Krucjaty Modlitwy w Obronie Poczętych Dzieci, redaktor TRK „Źródło”:

We wtorek 3 maja rozdzwoniły się w moim domu telefony – przekazywano radosną wiadomość: dr Wanda Półtawska odznaczona przez Prezydenta Orderem Orła Białego. To wielka radość dla nas obrońców życia człowieka i redaktorów Tygodnika Rodzin Katolickich „Źródło”.

Doktor Wandę poznałem ponad 37 lat temu w Wydziale Rodzin Kurii Krakowskiej w czasie spotkania poświęconego odpowiedzialnemu rodzicielstwu. Już na tym pierwszym spotkaniu zachwyciła mnie swą wiedzą i zaangażowaniem w dzieło obrony życia nienarodzonych. Zostałem Jej przedstawiony jako młody, startujący obrońca życia poczętych dzieci, potrzebujący i rady, i rzetelnych materiałów naukowych, medycznych niezbędnych do kompetentnej, mądrej obrony życia człowieka.

Doktor Wanda od razu uzgodniła termin naszego spotkania, obiecała przekazanie ważnych merytorycznie materiałów. Swą wielką wiedzą i bezcennymi materiałami dzieli się prawie 40 lat. Doktor Półtawska jest współzałożycielką Krucjaty Modlitwy w Obronie Poczętych Dzieci, którą rozpoczęliśmy 12 października 1980 r., a która trwa do dnia dzisiejszego i przynosi błogosławione owoce (patrz: www.krucjata.org).

Dr Wanda Półtawska należy do niewielkiego grona założycieli i redaktorów powstałego w 1992 r. Tygodnika Rodzina Katolickich „Źródło”. To ona wymyśliła tytuł naszego czasopisma. To jej zawdzięczamy umacnianie w chwilach trudnych, zakradającego się zwątpienia. To Doktor Wanda codziennie od dziesięcioleci uczestnicząca we Mszy świętej uczy nas szczególnej miłości do Chrystusa Eucharystycznego.

W swym, jakże pełnym zaangażowania na rzecz drugiego człowieka, życiu zawsze pełna optymizmu i nadziei, gotowa nieść konkretną pomoc i umocnić wiarę w Jezusa Chrystusa – Króla Wszechświata, Dawcy Życia i Zwycięzcę Śmierci.

W tych chwilach szczególnej radości dziękujemy Wszechmocnemu Bogu za to dobro, którego doświadczyliśmy i doświadczamy poprzez niezmordowaną posługę dr Wandy Półtawskiej i prosimy: Dobry Boże, wspieraj swym potężnym błogosławieństwem naszą Panią Doktor.

 

JB

Źródło: TRK „Źródło”
Fot. Grzegorz Jakubowski / KPRP, www.prezydent.pl

 

Ulicami Szczecina i Warszawy przeszły marsze za życiem

Ulicami Warszawy i Szczecina przeszły wielkie Marsze Świętości Życia. Polacy solidarnie opowiedzieli się za obroną ludzkiego życia.

Było głośno, radośnie i kolorowo. Ulicami Szczecina już po raz XIV przemaszerował największy w Polsce Marsz dla Życia pod hasłem „Mężczyzna Waleczne Serce”. Uczestnicy manifestacji pro-life pojawili się licznie z całymi rodzinami. Z Jasnych Błoni przemaszerowali aż do Katedry św. Jakuba, gdzie odbyła się uroczysta Msza Święta. W Marszu uczestniczyło ok. kilkunastu tysięcy uczestników.

– Tegoroczne hasło jest w pewnym sensie odpowiedzią na zeszłoroczne „Kobieta jest piękna” – wyjaśnia ks. Tomasz Kancelarczyk – wraz z organizatorami chcemy wezwać wszystkich dzielnych mężczyzn, ojców, braci i kapłanów do świadczenia o wielkiej wartości życia, zarówno tego poczętego jak i narodzonego. Świat potrzebuje dziś ich odwagi i odpowiedzialności.

Wiele osób przyniosło paczki pieluszek dla dzieci uratowanych od aborcji w ramach akcji „Pielucha dla malucha”. W tym roku na wszystkich mężczyzn, którzy przemaszerowali w marszu czekały rycerskie ryngrafy z symbolem obrońców życia – stópkami 10-tygodniowego nienarodzonego dziecka.

– Bardzo podoba nam się atmosfera na Marszu – opowiada pani Jagoda, która na szczeciński marsz dla życia wybrała się ze swoim mężem i 2-letnią córką Kingą – uważamy, że jest to piękny sposób, aby pokazać wszystkim, że naprawę warto chronić każde życie od poczęcia.

Podobnie jak w poprzednich latach marsz zakończył się w Archikatedrze Św. Jakuba uroczystą Mszą Świętą, w trakcie której chętni mogli podjąć się 9-miesięcznej modlitwy Duchowej Adopcji Dziecka.

W stolicy przeszedł XI warszawski Marsz Świętości Życia pod hasłem „Człowiek miłosierny życiu zawsze wierny”. Słowa te nawiązują do Roku Miłosierdzia Bożego. „Troska o ludzkie życie jest jednym z uczynków miłosierdzia.

Każdy taki marsz jest aktem solidarności, wyrazem tego, że czekam na pełną ochronę życia ludzkiego – mówił obecny na marszu europoseł Marek Jurek, prezes Prawicy RP.

Organizatorami XI Marszu Świętości Życia w Warszawie były Archidiecezja Warszawska oraz Diecezja Warszawsko-Praska. Marsz poprzedziły dwie msze święte sprawowane w obu warszawskich katedrach: św. Jana Chrzciciela na Starym Mieście oraz katedrze św. Floriana na Pradze.

Podczas mszy w katedrze św. Jana Chrzciciela metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz oświadczył, że życie każdego człowieka jest wartością podstawową i nienaruszalną, a jego obrona jest obowiązkiem wszystkich, niezależnie od światopoglądu.

W warszawskim marszu wzięły udział rodziny, osoby niepełnosprawne, stowarzyszenia, ruchy obrony życia oraz wszyscy, którzy chcieli powiedzieć wielkie „tak” dla życia od poczęcia do naturalnej śmierci.

Marszowi Świętości Życia towarzyszyła akcja „Pielucha dla Malucha”, podczas której na Placu Zamkowym odbyła się zbiórka pieluch, mleka i artykułów kosmetycznych dla niemowląt z Domu Samotnej Matki w Chyliczkach.

 

JB
Źródło: marszprolife.pl/szczeciński Marsz dla Życia
Fot.: marszprolife.pl/szczeciński Marsz dla Życia, Dawid Szczerbik, Aleksandra Burdziak, facebook.com/wczarnymobiektywie

Sukces współorganizowanej przez nas konferencji „Nastolatki 2.0. Sekspresja”

Presja seksualna grup rówieśniczych, kompleks dziewictwa i okaleczenia – to tylko niektóre tematy, poruszone w czasie konferencji dla rodziców i pedagogów Nastolatki 2.0. Sekspresja, zorganizowanej 23 kwietnia w Krakowie.

Krótki reportaż z konferencji można obejrzeć tutaj:

Konferencja Sekspresja to druga odsłona projektu Nastolatki 2.0. Pierwsze spotkanie z tego cyklu odbyło się w kwietniu ub.r. Na konferencję Nastolatki 2.0. Sekspresja organizatorzy zaprosili rodziców, wychowawców, pedagogów, nauczycieli, katechetów i wszystkich, którym leży na sercu dobro młodzieży. Organizatorami Sekspresji są redaktorzy dwutygodnika „Droga”, tygodnika „Niedziela”, miesięcznika „Wychowawca” oraz Polskie Stowarzyszenie Obrońców Życia Człowieka. Patronat honorowy nad wydarzeniem sprawuje Ministerstwo Edukacji Narodowej. Patronami medialnymi są portale Deon.pl i Franciszkańska 3, redakcja „Don Bosco”, rozgłośnie radiowe Profeto oraz Nowohuckie.pl i program „Wiara i życie” TVP 3 Kraków. Partnerami są Małopolskie Centrum Psychoterapii Klinika Małżeńska oraz Towarzystwo Biznesowe Krakowskie.

Kluczowe wątki zaprezentowane w poszczególnych wstąpieniach konferencji:

Ewa Stańczak-Maryniak, terapeutka: „Świat jako wielka impreza. Jesteś sexy, dostajesz zaproszenie”: Omawiając problem presji rówieśniczej na nastolatków, terapeutka podkreśliła, kluczowy jest tu wpływ relacji rodzic-dziecko i relacji rodziców między sobą. Gdy rodzina jest spójna (o ciepłej emocjonalności, o jasnym przepływie komunikacji), wtedy samoocena dziecka jest wysoka i podatność na presję rówieśniczą jest mniejsza. Mimo to nastolatkowie są podatni na presję seksualną. Jako rodzice i wychowawcy musimy starać się unieść te emocje młodzieży, które są czasem trudne. Oferować nastolatkom: więź, zainteresowanie nauką, podsuwać grupy religijne i wartościowe grupy rówieśnicze, pasje, sport. Co pomaga dziecku w odrzucaniu presji? Wysoka samoocena, umiejętność odmowy, znajomość swoich słabych i mocnych stron, otrzymanie zezwolenia na popełnianie błędów i uczenia się na nich. Rodzic wspierający to rodzic zainteresowany życiem szkolnym, rodzic będący w kontakcie. Rodzic uczący dzieci mediów społecznościowych i ogólnie internetu. Kluczowa jest rozmowa o potrzebach dziecka i o tym, co się dzieje w jego życiu. Równie ważne są: umiejętność rodziców do przyznania się do błędu, pozytywne wzmocnienie (chwalenie zamiast nacisku na krytykę). Kształtowanie więzi prowadzi do wyższej samooceny dziecka.

dr hab. Piotr Nowakowski, prof. KUL: „Popatrz, jak to robią w filmie! Fikcja a rzeczywistość”: Naukowiec wskazał, że pornografia w mediach zaczyna się od kiosku ruchu, ale głównym problemem jest internet. Seksualność separuje się w niej od płodności, a małżeństwo od wierności. Filmy, teledyski, popkultura to rozrywka, a nie przewodnik po życiu – z tego zdają sobie sprawę osoby dojrzałe, niektóre nastolatki mają jednak z tym problem. Pornografia to zmasowana, zmutowana rzeczywistość. Trzeba umieć rozróżniać te dwie rzeczywistości: realną i wirtualną. Młody widz może mieć nierealne oczekiwania wobec seksu po tym, co widzi na ekranie i np. mylić pożądanie z miłością.

Agnieszka Boisse, terapeutka: „Tatuaże, blizny, okaleczenia. Im brzydziej, tym ładniej”: Psycholożka podkreśliła, że autoagresja to wyraz cierpienia, z intencją zrobienia sobie krzywdy czy to fizycznie czy psychicznie. Są też pośrednie, subtelne formy autoagresji: zaniedbanie siebie, zaburzenia odżywiania. Wszystkie te zachowania mogą być uzależnieniami jako formy regulowania napięcia i zastąpienia bólu psychicznego bólem fizycznym. Dojrzewanie to okres wielu napięć, z których młodzi sobie nie zdają sprawy. Ale też okres, w którym rozmowa może wiele pomóc. Rodzic może być pomocny: nastawiać się na rozmowę z dzieckiem, unikać przestraszenia się, zawstydzania, oceniania takich zachowań.

Marta Prucnal-Wójcik, prawnik, „Zachowania seksualne w szkole. Pomoc dla nauczyciela”: Prelegentka wskazała podstawy prawne, na podstawie których można reagować na zachowania ucznia w szkole/internacie, które nauczyciel uzna za nieodpowiednie. Zaproponowała też metody radzenia sobie z podobnymi sytuacjami, które mogą być trudne dla nauczyciela.

Kamil Gałuszka duszpasterz młodzieży, „Zdrowe ciało, zdrowe emocje”: Na podstawie swoich doświadczeń w pracy w gimnazjum ksiądz podzielił się spostrzeżeniami, jak wskazywać młodym ludziom sposoby radzenia sobie z rozładowaniem napięcia seksualnego, prezentując zalety zdrowego trybu życia. Wskazał na przemiany kulturowe, utrudniające zdrowe przeżywanie sportu czy optymalne korzystanie z czasu wolnego. Przedstawił metody satysfakcjonującego przeżywania odpoczynku. W holistycznym ujęciu rozwoju młodego człowieka poruszył także tematykę emocji i modlitwy. Podkreślił rolę wspólnot wiary, w których młodzież mogłaby dzielić się problemami w dziedzinie seksualności.

Szersze omówienie konferencji oraz pełne wystąpienia będą opublikowane w czerwcowym numerze Miesięcznika „Wychowawca”.

Dziękujemy licznie przybyłym Uczestnikom, Prelegentom oraz Sponsorom i zapraszamy na kolejną konferencję za rok!

Organizatorzy

 

www.droga.com.pl

www.pro-life.pl

fot. Joanna Banasik

 

sekspresja-loga

 

Droga PSOŻĆ Niedziela Wychowawca TVP3 Kraków Deon Klinika Małżeńska Towarzystwo Biznesowe Profeto Don Bosco Nowohuckie Radio MEN Franciszkańska

Logo PSOŻC

List otwarty do Przywódców Sojuszu Lewicy Demokratycznej

W 60-tą rocznicę narzucenia Polsce zbrodniczej ustawy aborcyjnej

27 kwietnia 1956 roku – w warunkach ostrego terroru – narzucono Polsce ustawę dopuszczającą zabijanie nienarodzonych dzieci. Zniewolony Sejm – „wybrany” jeszcze za życia ludobójcy Józefa Stalina w 1952 roku – przegłosował ustawę zezwalającą na praktycznie nieograniczone przerywanie ciąży – zabijanie poczętych dzieci.

W ten sposób komuniści polscy, drogą ustawy państwowej, zrealizowali dyrektywę komunistycznego zbrodniarza W. I. Lenina, w której domagał się „bezwarunkowego zniesienia wszystkich ustaw ścigających sztuczne poronienia”. Lenin był pierwszym europejskim przywódcą, który zalegalizował zbrodnię aborcji. Miało to miejsce w Związku Sowieckim w listopadzie 1920 roku.

Przez długie lata PRL-u komunistyczna cenzura blokowała naukową, medyczną prawdę o życiu człowieka przed narodzeniem, o procedurze aborcji, o katastrofalnych wręcz psychicznych i fizycznych skutkach aborcji dla kobiety. Komunistyczne służby specjalne, sądy i ówczesna administracja na różne sposoby – łącznie z zamykaniem w więzieniach – prześladowały tych, którzy odważnie bronili życia nienarodzonych dzieci.

Dopiero 7 stycznia 1993 roku, w nowych warunkach politycznych, Sejm RP anulował aborcyjną ustawę i przyjął prawo chroniące życie poczętych dzieci, niestety z trzema tzw. wyjątkami.

Postkomuniści odzyskawszy pełnię władzy ustawodawczej: większość w Sejmie i Senacie, a prezydentem był wówczas A. Kwaśniewski, szybko – 20 listopada 1996 roku – przywrócili legalizację aborcji praktycznie „na żądanie”, czyli – poprzez ustawę państwową – zrealizowali ponownie wytyczną W. I. Lenina. Dopiero Trybunał Konstytucyjny, decyzją z dnia 28 maja 1997 roku, przywrócił poczętym dzieciom prawną ochronę życia.

Przez całe dziesięciolecia PRL-u komunistyczna cenzura uniemożliwiała przekazanie ogółowi społeczeństwa uzasadnienia prawa do życia i definicji aborcji:

Życie człowieka zaczyna się w momencie poczęcia. To fakt naukowy, niepodważalny i tak oczywisty, że podawany w podręcznikach do V klasy szkoły podstawowej. Jeżeli życie człowieka zaczyna się w momencie poczęcia, to przerwanie tego życia, zniszczenie go obojętne w jaki sposób, obojętne jaką metodą, obojętne czy po tygodniu, jednym miesiącu, trzech lub siedmiu po poczęciu, będzie zawsze zniszczeniem życia człowieka, czyli mówiąc krótko – zabójstwem. Żadne stanowione przez parlament prawo nie może „zezwalać” na bezkarne zabijanie absolutnie niewinnych i skrajnie bezbronnych ludzi – poczętych dzieci.

Aborcja to zniszczenie – różnymi metodami – życia człowieka w okresie od poczęcia do urodzenia. Dodajmy, że nienarodzone dziecko już od drugiego miesiąca życia w łonie matki reaguje na bodźce zewnętrzne, odczuwa ból, a jest zabijane bez żadnego znieczulenia.

Moje szczególne zdziwienie budzą obecnie ponawiane próby środowisk lewicowych i feministycznych ponownej legalizacji aborcji „na żądanie” czyli zrealizowania poprzez ustawę państwową wytycznej komunistycznego zbrodniarza W. I. Lenina.

Mimo wszystko pragnę ten „List otwarty” do aktualnych przywódców SLD zakończyć optymistycznie. Mam nadzieję, że w SLD znajdują się działacze, którzy we współczesnej Polsce odrzucą zbrodniczą dyrektywę sowieckiego dyktatora i uznają ogólnoludzki, ponadwyznaniowy imperatyw etyczny: nie wolno zabijać absolutnie niewinnych i bezbronnych ludzi: także poczętych, nienarodzonych dzieci.

SLD potrafiło się wyzwolić z doktrynerstwa marksistowsko-leninowskiego w dziedzinie ekonomii. Przez całe dziesięciolecia studiowano, nauczano niedorzeczności „ekonomii marksistowsko-leninowskiej”. Dzisiaj nikt odpowiedzialny z kręgów SLD nie promuje ekonomicznych „wskazań” Lenina, Marksa czy Engelsa.

Czas najwyższy odrzucić zbrodniczą dyrektywę W. I. Lenina w odniesieniu do aborcji.

 

dr inż. Antoni Zięba
prezes Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka

Kraków, 27 kwietnia 2016 r.