Platforma Obywatelska przyspiesza z in vitro

Ugrupowanie PO przyśpiesza prace nad ustawą w sprawie zapłodnienia pozaustrojowego. Chcą zdążyć przed zakończeniem kadencji prezydenckiej Bronisława Komorowskiego!

Prace nad rządowym projektem nabrały szybkiego tempa po ogłoszeniu wyników pierwszej tury wyborów prezydenckich. Kwestię in vitro sztabowcy Komorowskiego wykorzystali już w spocie wyborczym, wymierzonym przeciwko Andrzejowi Dudzie. Młodzieżówka PO przeprowadziła „happening”, w którym młodzi aktywiści zamknęli się w metalowych klatkach. Prezentowali przy tym kartki z napisami: „Za in vitro”, „Za to, że nie słucham Radia Maryja”.

Współczesna medycyna ma wystarczająco dużo argumentów przeciwko in-vitro, ale nie naukowcy, a politycy zadecydują ostatecznie o dalszych losach i kształcie ustawodawstwa regulującego kwestię in-vitro. Tymczasem parlamentarzyści mają bardzo małą wiedzę na tematy biologii i genetyki. Jednak będą przesądzać o sprawach niezwykłej wagi dotyczących zagadnień medycznych i genetycznych.

Genetyk prof. dr hab. Stanisław Cebrat, kierownik Zakładu Genomiki Wydziału Biotechnologii Uniwersytetu Wrocławskiego uważa, że jest wielkim absurdem sądzić, że in-vitro to metoda lecznicza „… leczeniem można by nazwać udrożnienie jajowodów kobiety – bo leczymy w ten sposób stan jej niepłodności (…) in-vitro to nie nauka, to wielki biznes.”

W przypadku in-vitro mamy do czynienia ze zwiększonym prawdopodobieństwem wystąpienia ciąż mnogich. W Szwecji, gdzie liczbę wszczepianych zarodków ograniczono do jednego, nie można uniknąć patologii związanej z niską masą urodzeniową dziecka oraz z wadami wrodzonymi. Są to przede wszystkim wady układu pokarmowego i wady serca – te wady występują kilkakrotnie częściej niż w przypadku dzieci poczętych w sposób naturalny.

Prof. dr hab. Janusz Gadzinowski, neonatolog, pediatra i ginekolog położnik nie może zaakceptować metody, która niesie tak dużą szkodliwość, a ponadto stanowi ogromną niewiadomą: „nie znamy dziś następstw genetycznych i epigenetycznych stosowania metody in-vitro. Już teraz wielu genetyków wskazuje, że powoduje ona uszkodzenia kodu genetycznego. I to jest przerażające, ponieważ negatywne następstwa tych zmian ujawnią się dopiero w drugiej i trzeciej generacji. A wtedy koszty leczenia będą ogromne.”

W Stanach Zjednoczonych ok. 17 procent noworodków leczonych na oddziałach intensywnej terapii pochodzi z metod wspomagania reprodukcji. W USA za leczenie negatywnych skutków in-vitro płacą firmy ubezpieczeniowe, a w Polsce spada to na barki nas wszystkich, jako podatników. Bogacą się jedynie ci, którzy wykonują te zabiegi.

Jak zaznaczył profesor Janusz Gadzinowski od kilku lat rozwija się metoda alternatywna, którą jest naprotechnologia. Jest to metoda bardziej skuteczniejsza: „Znamy wiele par, które nie uzyskały ciąży za pomocą in-vitro, a udało im się to uczynić dopiero dzięki napro”.

Trudności w upowszechnianiu naprotechnogolgii wynikają z faktu, że przemysł in-vitro potrafi skutecznie lobbować w obronie swoich interesów, bo gra idzie o wielkie pieniądze. Na Wyspach Brytyjskich czysty zysk z in-vitro to ok. 500 mln funtów rocznie.

Jak pokazują statystyki opublikowane w New England Journal Medicine, w Australii czy w Szwecji mimo udoskonalenia technologii in-vitro, mimo ograniczenia liczby implantowanych zarodków populacja ta jest nadal obciążona dużą liczbą wad wrodzonych.

Przykre jest to, że urzędujący prezydent tak jawnie popiera metodę, co do której jest bardzo wiele zastrzeżeń moralnych. Nie można instrumentalnie wykorzystywać zdrowia Polaków, zarówno tych, którzy zmagają się z niepłodnością, jak i tych, którzy przyjdą na świat po zapłodnieniu in vitro. Nauka wyraźnie pokazuje, że in vitro ma negatywny wpływ na zdrowie człowieka, na jego geny i na genom.

JB
Źródło: Nasz Dziennik, Gazeta Wrocławska, Przewodnik Katolicki

30 tysięcy ludzi na Marszu dla Życia w Ottawie!

W czwartek 14 maja ulicami Ottawy przeszło 30 tysięcy ludzi w Narodowym Marszu dla Życia. Marsz organizowany był przez Koalicję Pro Life – Ruch dla Życia Campaign Life Coalition w celu uszanowania prawa do życia nienarodzonych. W Kanadzie liczba aborcji przekracza już 100.000 rocznie.

Fot.: Piotr Chorobik

Fot.: Piotr Chorobik

30 tysięcy Kanadyjczyków manifestowało przed parlamentem Kanady w Ottawie w obronie życia. Choć wydaje się to niewiarygodne, federalne prawo Kanady nie przewiduje żadnej ochrony życia poczętego dziecka. W kraju szczycącym się najwyższymi standardami demokracji, dziecko w łonie matki można zabić aż do chwili porodu.

Fot.: Piotr Chorobik

Fot.: Piotr Chorobik

Uczestniczący w Marszu obrońcy życia domagali się wprowadzenia ustawy, która będzie chronić każde życie od momentu poczęcia do naturalnej śmierci. Hasłem tegorocznego marszu było „Let Life Win”, w ten sposób organizatorzy odnieśli się do niedawnego wyroku Sądu Najwyższego, który zobowiązał parlament do zmiany przepisów. Uczestnicy marszu protestowali przeciwko decyzji podjętej przez Justina Trudeau, szefa Partii Liberalnej, który zapowiedział, że nie dopuści do kandydowania w wyborach parlamentarnych żadnego członka swego ugrupowania, który sprzeciwiałby się ustawie aborcyjnej w jej aktualnej postaci.

Mary Wagner wystosowała list do uczestników Marszu w Ottawie, w którym dziękowała za publiczne wsparcie i wysiłek organizacyjny. Wzywała wszystkich chrześcijan do rozszerzenia miłości do najbardziej zaniedbanych i opuszczonych, ponieważ przykazanie miłości nie ogranicza się tylko do naszych rodzin. Mary Wagner przypomniała, że wszyscy jesteśmy odpowiedzialni przed Bogiem za powierzoną mu rodzinę i dzieci bo „… dziecko należy nie tylko do rodziców, bo w pierwszej kolejności należy także do Boga. To spojrzenie pomaga nam zrozumieć, że każde dziecko musi być kochane, przyjęte i chronione, bo życie jest z Boga i dla Boga.”

Fot.: Piotr Chorobik

Fot.: Piotr Chorobik

Mary Wagner jest gorliwą katoliczką z Kanady i od wielu lat zaangażowaną w ochronę życia dzieci nienarodzonych. Jej działalność w największym skrócie polega na modlitwie pod klinikami aborcyjnymi i rozmowach z kobietami, które zamierzają poddać się aborcji. Mary była wielokrotnie aresztowana za naruszanie „stref ochronnych” wokół klinik aborcyjnych i sądzona za próby odwodzenia kobiet od decyzji zabicia własnego dziecka. Mary w ubiegłym roku gościła w Polsce, a niedługo potem, w wigilię Świąt Bożego Narodzenia została po raz kolejny aresztowana. 6 maja w Sądzie w Toronto zapadł wyrok skazujący ją na 10 miesięcy więzienia za utrudnianie pracy klinice aborcyjnej.

Marsze odbywają się w rocznicę wprowadzenia w 1969 roku ustawy, która zalegalizowała aborcję. Grupy proaborcyjne planowały zorganizowanie konkurencyjnej demonstracji „Stand for Choice”, ale policja sprawnie udaremniła atak nagich protestujących kobiet, usiłujących zakłócić marsz.

JB
Źródło: lifesitenews.com

Fot.: Piotr Chorobik

Surogatki w Indiach nieświadome ryzyka

Ubogie kobiety w Indiach wynajmują się jako matki zastępcze przyjmując do swojego łona poczęte in vitro dzieci obcych par z zagranicy. Nikt nie informuje tych kobiet o potencjalnych zagrożeniach dla ich własnego zdrowia i życia.

Indyjskie kobiety, które decydują się na „wydzierżawienie” swojej macicy, często nie są świadome ryzyka, z jakim wiąże się zostanie „matką zastępczą”. Dr Malene Tanderup z duńskiego Aarhus University przebadała 14 surogatek pod kątem wiedzy nt. ryzyka związanego z noszeniem ciąży mnogiej, cięcia cesarskiego itp. Jak twierdzi dr Tanderup ciąża jest najbardziej niebezpiecznym okresem w życiu kobiety, dlatego matki zastępcze powinny być świadome tego na co się godzą.

W większości krajów świata instytucja „matek zastępczych” jest nielegalna, a Indie pozostają jednak popularnym celem tzw. turystyki „rent-a-womb”, która przynosi rocznie od 0,5 do 2,3 miliarda dolarów. Kobiety w Indiach, które decydują się na zostanie surogatkami, są najczęściej ubogie i niewykształcone. Suma 3-7 tys. dolarów, które surogatki „zarobią” podczas ciąży znacząco poprawia ich sytuację bytową stwarzając możliwość kształcenia swoich dzieci czy rozkręcenia niewielkiego biznesu.

Żadna z 14 kobiet przebadanych przez dra Tanderup nie wiedziała ile embrionów zostało wprowadzonych do jej macicy, podczas gdy jest ich zazwyczaj kilka, nawet do siedmiu. Kiedy Tanderup zapytała lekarzy, czy informują kobiety o liczbie transferowanych embrionów, jeden z nich powiedział: „Nie, nigdy ich o tym nie informujemy. To są niepiśmienne, niewykształcone dziewczyny.” Tymczasem z każdym dodatkowym embrionem rośnie ryzyko zarówno dla matki, jak pozostałych płodów. Dzieci z ciąż mnogich są bardziej narażone na wcześniactwo, porażenie rdzeniowe czy problemy z nauką, matki z kolei częściej zapadają na nadciśnienie tętnicze, cukrzycę czy krwawienia poporodowe. Większość przebadanych klinik dokonuje selektywnej aborcji zgodnie z życzeniem „rodziców”. Śmiercionośny roztwór jest wstrzykiwany w niechciane płody ok. 10. tygodnia ciąży. Zabieg ten niesie ze sobą niebezpieczeństwo infekcji oraz poronienia pozostałych płodów. W takim wypadku kobieta, która otrzymuje wynagrodzenie za każdy kolejny miesiąc ciąży, w przypadku poronienia dostanie mniejszą pensję. Wcześniejsze badania przeprowadzone przez dr Jesani z Indian Journal of Medical Ethics wykazały, że zdrowie i dobrostan matek-surogatek nie są w wystarczającym stopniu brane pod uwagę. „Lekarze wydają się być bardziej lojalni wobec rodziców zamawiających dziecko, niż wobec surogatek”– twierdzi Jesani. Dotyczy to nie tylko obcokrajowców, ale również rodziców pochodzących z Indii. Ustawa regulująca indyjski rynek matek zastępczych – The Assisted Reproductive Technology Bill – została uśpiona na lata za sprawą aktywistów argumentujących, że jest zbyt miękka oraz gospodarki zajmującej przeciwną pozycję.

JB
Źródło: foxnews.com, Newsletter Bioetyczny

Konferencja „Polska, Europa: o miejsce dla klauzuli sumienia”

Klauzula sumienia to obecnie w Polsce najgorętszy temat pogranicza prawa i medycyny. Ważnym głosem w tej dyskusji będzie z pewnością konferencja, którą 22 maja odbędzie się na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie.

Ubiegłoroczna sprawa prof. Chazana odbiła się szerokim echem we wszystkich polskich mediach. Dotyczyła ona zwolnienia ze stanowiska dyrektora Szpitala Świętej Rodziny w Warszawie z powodu odmowy wykonania aborcji.

Trwająca do dziś rozbieżność opinii w tej sprawie jest dowodem ogromnej skali niezrozumienia i niejasności towarzyszących tematowi klauzuli sumienia i jej praktycznego zastosowania. Konferencja pt. “Polska, Europa: o miejsce dla klauzuli sumienia” będzie doskonałą okazją, by owe niejasności rozstrzygnąć. W gronie prelegentów znajdą się bowiem wybitni profesorowie: prawnicy, lekarze, etycy i politycy.

Konferencja odbędzie się w piątek 22 maja w auli UPJP II w Krakowie przy ul. Bernardyńskiej 3.

Plan konferencji:

9:00 – Wprowadzenie: JE Ks. Kardynał Stanisław Dziwisz, JM Ks. Prof. dr hab. Wojciech Zyzak – Rektor UPJPII, o. Janusz Sok CSsR – Przewodniczący KWPZM w Polsce, Jakub Bałtroszewicz – Sekretarz Generalny Europejskiej Federacji Jeden z Nas

Sesja I: prowadzenie: ks. dr hab. Andrzej Muszala, prof. UPJPII

9:30 – „Filozoficzno-teologiczne osadzenie klauzuli sumienia” (ks. dr hab. Grzegorz Hołub, prof. UPJPII)

9:50 – „Istota i funkcja sprzeciwu sumienia” (dr hab. Aleksander Stępkowski)

10:10 – „Charakter prawny występujących w polskim ustawodawstwie klauzul sumienia” (prof. dr hab. Andrzej Zoll)

10:30 – „Polska tożsamość konstytucyjna, a klauzula sumienia” (dr hab. Kazimierz Ujazdowski)

10:50 – przerwa kawowa

Sesja II: prowadzenie: o. prof. dr hab. Jarosław Kupczak OP

11:10 – „Co się wydarzyło w szpitalu św. Rodziny” (prof. dr hab. Bogdan Chazan)

11:30 – „Postulat zmian w prawie polskim dotyczący klauzuli sumienia” (Marek Jurek)

11:50 – „O znaczeniu klauzuli sumienia” (prof. dr hab. Ryszard Legutko)

12:10 – „O prymacie prawa Bożego nad prawem stanowionym” (ks. prof. dr hab. Piotr Mazurkiewicz)

12:30 – Dyskusja i pytania z sali. (Prowadzenie: o. prof. dr hab. Jarosław Kupczak OP)

Organizatorzy:

Fundacja JEDEN Z NAS
Międzywydziałowy Instytut Bioetyki UPJPII
Ośrodek Badań nad Myślą Jana Pawła II
ECR (Polska delegacja grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów)

Serdecznie zapraszamy!

 

Na XXX Międzynarodowym Katolickim Festiwalu Filmów i Multimediów Niepokalanów 2015 nagrodzono filmy o obronie życia

I Nagrodę w kategorii programów telewizyjnych na XXX Międzynarodowym Katolickim Festiwalu Filmów i Multimediów Niepokalanów 2015 otrzymały dwa filmy powstałe we współpracy z Polskim Stowarzyszeniem Obrońców Życia Człowieka: „Stanisława Leszczyńska – Matka matek” i „Irena Konieczna – cała dla życia”.

W tym roku na Jubileuszowy Festiwal organizowany przez Katolickie Stowarzyszenie Filmowe im. św. Maksymiliana Marii Kolbego i Klasztor Ojców Franciszkanów w Niepokalanowie nadesłano 118 filmów, 33 programy radiowe, 15 teledysków i 22 programy multimedialne z 19 krajów m.in. Australii, Białorusi, Czech, Filipin, Hiszpanii, Włoch, Stanów Zjednoczonych i Polski. Hasło tegorocznego Festiwalu brzmiało: „Media a kultura spotkania” nawiązujące do Orędzia Papieża Franciszka na 48 Dzień Środków Społecznego Przekazu – „Przekaz w służbie autentycznej kultury spotkania”.

W kategorii programów telewizyjnych I nagrodę zdobył cykl „Wiara i życie” zespołu TVP Kraków w składzie Joanna Adamik i Katarzyna Katarzyńska z Redakcji Programów Katolickich pod redakcją Księdza Profesora Andrzej Baczyńskiego. Nagrodę przyznano za trzy filmy z cyklu Wiara i życie emitowanego na antenie TVP Kraków: „Zofia Czeska – błogosławiona na nasze czasy” – o beatyfikowanej dwa lata temu w Krakowie założycielce Zgromadzenia Sióstr Ofiarowania NMP, powstały we współpracy z Siostrami Prezentkami, a także za przypomnienie bohaterskich kobiet, które w KL Auschwitz –Birkenau ratowały dzieci: „Stanisława Leszczyńska – Matka matek”, „Irena Konieczna – cała dla życia”, powstałe we współpracy z Polskim Stowarzyszeniem Obrońców Życia Człowieka.

„Stanisława Leszczyńska – Matka matek “ opowiada o położnej z Łodzi, więźniarce niemieckiego obozu koncentracyjnego, która odmówiła faszystom mordowania nowonarodzonych dzieci. W obozie przyjęła na świat około 3 tysięcy dzieci, z których, mimo nieludzkich warunków żadne nie zmarło przy porodzie. Wojnę przeżyło trzydzieścioro, a jedna z uratowanych kobiet opowiada wstrząsającą historię o obozowym koszmarze.

„Irena Konieczna-cała dla życia” to sylwetka harcerki i lekarki (ginekolog-położnik), która aresztowana za działalność w Szarych Szeregach uwięziona została w KL Auschwitz-Birkenau. Odmówiła wprost dr Mengele, obozowemu oprawcy, mordowania narodzonych dzieci oraz dokonywania aborcji wśród więźniarek. Pomagała położnicom i ich dzieciom. Po wojnie, gdy zalegalizowano aborcję, musiała zmienić specjalizację, bo odmawiała mordowania nienarodzonych dzieci. Założyła pierwszą drużynę harcerską nieprzetarty szlak dla dzieci niepełnosprawnych. Była społecznicą i nadzwyczaj skromną, teraz zapomnianą osobą. Pracowała i zmarła w Gdańsku.

Grand Prix przyznano Telewizji EWTN ze Stanów Zjednoczonych i LUX Communication ze Słowacji za cykl filmów telewizyjnych Stefano Mazzeo (EWTN) pt. „The Crusades”. W kategorii filmów fabularnych I nagrodę zdobył film pt. „Karolina” w reż. Dariusza Reguckiego. W kategorii filmów dokumentalnych jury doceniło „Nie o Mary Wagner” w reż. Grzegorza Brauna. Zdaniem ekspertów to jeden z ważniejszych filmów na świecie ostatnich lat, dotykających problematyki obrony życia. Opowiada historię działaczki pro-life w Kanadzie, skazanej na więzienie, gdyż proponowała rozmowę kobietom udającym się do kliniki aborcyjnej.

Podczas Festiwalu „Niepokalanów 2015” nagrodzono także programy edukacyjne, radiowe i katechetyczne, filmy amatorskie, teledyski, programy multimedialne, strony internetowe.

Nagrodzone programy z cyklu Wiara i życie powstałe we współpracy z Polskim Stowarzyszeniem Obrońców Życia Człowieka można obejrzeć na stronie:

„Irena Konieczna-cała dla życia” – http://krakow.tvp.pl/19022448/20-ii-2015

„Stanisława Leszczyńska –Matka matek “ – http://krakow.tvp.pl/19022269/13-ii-2015

JB
Źródło: festiwalniepokalanow.pl

 

Dr med. Wanda Półtawska w Środowisku Medycznym Świętej Rodziny

Parafialną grupę Medyczną Świętej Rodziny na Zaciszu odwiedziła dr Wanda Półtawska. Na spotkanie przyszło około stu osób, głównie lekarzy, pielęgniarek, a także parafian i księży.

Nagranie ze spotkania można odsłuchać klikając tutaj.

Wanda Półtawska jest doktorem nauk medycznych i specjalistą w dziedzinie psychiatrii, dlatego też jako lekarz kierowała swoją wypowiedź głównie do środowiska medycznego, choć nie tylko, bo tematy, jakie poruszała, powinny być ważne dla każdego człowieka.

Jej mądrość życiowa, którą się dzieliła, może być wynikiem wielu bardzo trudnych doświadczeń. W czasie wojny Wanda Półtawska za działalność w Szarych Szeregach została aresztowana przez Gestapo. Była torturowana, a następnie osadzona w obozie, z zaocznym wyrokiem śmierci. Tam poddano ją licznym eksperymentom pseudomedycznym (świadectwo przeżyć zawarła w książce „I boję się snów”). Pamiętając te nieludzkie okrucieństwa, doktor Wanda od 60 lat walczy o godność człowieka, również tego nienarodzonego. W swoim wykładzie mówiła między innymi o grzechach dzisiejszych czasów: aborcji (grzech przeciw piątemu przykazaniu) i antykoncepcji (grzech przeciw pierwszemu przykazaniu).

Przyjaciółka Papieża

Z Karolem Wojtyłą połączyła ją najpierw praca na rzecz człowieka i rodziny. Z upływem lat znajomość przerodziła się w przyjaźń (zapisem wspólnej duchowej drogi dr Półtawskiej i Papieża jest książka „Beskidzkie rekolekcje”).

Dr Półtawska nieustannie przypomina słowa i nauczanie Jana Pawła II, także z czasów początku ich znajomości. Opowiadała o tym, jak z młodym księdzem Karolem Wojtyłą była wstrząśnięta, gdy w Polsce uchwalono ustawę pozwalającą na dokonywanie aborcji. Kobiety „stały w kolejce do zabijania własnych dzieci”, a koledzy lekarze dokonywali tych zabójstw. Wtedy właśnie ksiądz Karol Wojtyła i doktor Wanda Półtawska zaczęli współpracę i walkę o świętość rodziny.

Z tamtego okresu dr Półtawska zapamiętała odpowiedź przyszłego Papieża na pytanie, kto jest winny tym strasznym grzechom współczesności. Ksiądz Karol stwierdził, że nie ma niewinnych – bo jedni grzeszą, a inni nie reagują. Doktor Wanda dopowiedziała, że konsekwencją legalizacji aborcji jest fakt, że naród polski stał się narodem zabójców.

Człowiek i jego ciało

Za aborcją przyszła do Polski pigułka antykoncepcyjna, która zdaniem zwolenników miała zapobiec zabójstwu dziecka, bo przeciwdziała zapłodnieniu. Przypominając tę opinię, doktor Półtawska podkreśliła, że antykoncepcja niszczy nie tylko dzieło Boże, ale i plan Boży. Pan Bóg bowiem podzielił się swoim aktem stworzenia z rodzicami – z matką i ojcem. Ludzie jednak cały czas nie rozumieją, co to znaczy mieć ciało. Ciało – jako dowód miłości Boga i dar, który pozwala wziąć udział w Jego akcie stwórczym.

Doktor Półtawska przytoczyła żartobliwe słowa Karola Wojtyły o tym, że Bóg stworzył „dzieło – mężczyznę i arcydzieło – kobietę”. I rezygnuje z samodzielności, dopuszczając te „dzieła” do aktu stworzenia.

Pani doktor w krótkiej wypowiedzi zawarła istotę powołania kobiety. Mówiła, że kobiety nie zdają sobie sprawy z sacrum, jakie w nich jest, a także z podstawowego zadania każdej kobiety – by była matką i strażniczką życia. Mówiła także o tym, że cały organizm kobiety jest stworzony dla dziecka i to jest piękne. Natomiast grzech polega na zniszczeniu tego piękna i wyrzuceniu Boga z życia człowieka. A nawet z samego aktu poczęcia, jak to się dzieje w procedurze in – vitro.

Trzeba myśleć nad konsekwencjami!

Jako psychiatra z wieloletnią praktyką, doktor Półtawska zna najbardziej skrywane zranienia ludzkie, stąd zapewne taka determinacja w nawoływaniu do przewidywania konsekwencji grzechu. Doktor Wanda podała przykład młodych dziewczyn i chłopców, którzy zamieszkują razem, a po pół roku są już w ciąży. Grzechu zwykle się nie planuje, ale trzeba myśleć i przewidywać – podkreśliła. Następnie dodała, że nawet jeśli po grzechu pójdzie się do spowiedzi, to nie odwróci się jego skutków, ponieważ nad przeszłością nikt nie ma mocy. Dziecko poczęte poza sakramentalnym związkiem jest już nieodwracalnie dotknięte tym grzechem. Dlatego pani Wanda wezwała do wzmożonej ochrony polskiej młodzieży przed zgorszeniem oraz zaapelowała o należyte wykorzystywanie darów, jakie otrzymaliśmy od Pana Boga: życia, ciała, płci, płodności i rozumu. Dary te są darmo dane, ale trzeba je wykorzystać do dojścia do nieba. Przede wszystkim trzeba używać rozumu i przewidywać konsekwencje.

Regres moralny w Polsce

Na zakończenie wykładu dr Wanda z żalem dodała, że bardzo ją smuci to, co dzieje się teraz w Polsce. Powiedziała, że w tym momencie w naszej Ojczyźnie istnieje duży progres techniczny, ale równocześnie ogromny regres moralny. Dr Półtawska przytoczyła fragmenty kilku dokumentów świętego Jana Pawła II dotyczących życia rodziny i poleciła czytanie nauk Ojca Świętego. Przyznała także z bólem, że nie spotkała wśród koleżanek i kolegów profesorów – lekarzy ani jednej osoby, która by znała wszystkie dzieła Jana Pawła II o życiu i rodzinie.

Po wykładzie reprezentacja grupy medycznej, a także obecni goście podziękowali za przybycie, wręczając upominek i kwiaty.

JB
Źródło: srodowiskomedyczne.pl

Prof. Chazan odmawiając kobiecie aborcji, nie złamał prawa!

Profesor Bogdan Chazan nie złamał prawa odmawiając kobiecie aborcji, tak stwierdzili prokuratorzy ze stołecznego Mokotowa po przeanalizowaniu wszystkich zebranych dokumentów. Śledczy podjęli decyzję o umorzeniu śledztwa w tej sprawie.

Warszawska prokuratura uznała, że prof. Bogdan Chazan nie złamał prawa posługując się klauzulą sumienia i umorzyła postępowanie w sprawie narażenia pacjentki na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Śledczy przesłuchali prof. Chazana, a wcześniej przesłuchano również prof. Romualda Dębskiego, lekarza prowadzącego pacjentkę. Prokuratorzy przeanalizowali również dokumentację ciąży pacjentki i stwierdzili, że prof. Chazan nie popełnił przestępstwa odmawiając wykonania aborcji, ponieważ narodziny dziecka nie zagrażały życiu i zdrowiu matki.

„Zarzuty w takiej sprawie mógłby usłyszeć podejrzany, gdyby zmusił groźbą lub przemocą pacjentkę do utrzymania ciąży. A tu nic takiego nie miało miejsca. Na chwilę obecną nie ma więc podstaw do przedstawienia komukolwiek zarzutów” – powiedział jeden ze śledczych.

Prof. Chazan 2014 roku powołując się na klauzulę sumienia odmówił dokonania aborcji. Odmowa zabicia dziecka była powodem skierowania przez ministra zdrowia, Bartosza Arłukowicza skargi na Profesora do Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej. Także prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz 21 lipca zwolniła profesora z funkcji dyrektora Szpitala św. Rodziny w Warszawie, a w placówce przeprowadzono kilka kontroli. 3 lipca 2014 roku Narodowy Fundusz Zdrowia nałożył karę 70 tysięcy złotych na Szpital św. Rodziny. Obecnie profesor domaga się przywrócenia na wcześniej piastowane stanowisko przed sądem pracy.

JB
Źródło: niezależna.pl

 

W czasie ciąży zdiagnozowano raka piersi. Powiedziała „nie” aborcji!

Fotograf Kate Murray udostępniła w internecie zdjęcie kobiety chorej na raka piersi przytulającej po raz pierwszy swojego syna. Zdjęcie to opowiada historię mamy, która zaryzykowała i była gotowa poświęcić własne życie dla swojego dziecka.

Występowanie nowotworów piersi u kobiet w ciąży jest zjawiskiem rzadkim. Dotyka jednej na 3000 kobiet. Problem ten jednak stopniowo narasta z uwagi na coraz późniejszy wiek kobiet zachodzących w ciążę. Diagnostyka i leczenie chorych na nowotwory w ciąży jest trudna, ponieważ dotyczy matki i płodu dziecka. Jeżeli rak piersi zostanie wykryty w ciąży, jest już najczęściej w zaawansowanym etapie i najczęściej zdążył się rozprzestrzenić na węzły chłonne. Onkolodzy zwykle proponują w takich przypadkach podjęcie intensywnego leczenia, co zakłada zabicie dziecka. Na szczęście nasza bohaterska mama nie zdecydowała się na ten drastyczny krok i postanowiła urodzić swojego synka.

„To jest definicja siły, miłości i czystego prawdziwego piękna.” – pisze autorka zdjęcia.

Będąc w połowie ciąży u kobiety zdiagnozowano III stopień raka piersi. Podczas ciąży lekarze usunęli jej jedną pierś i poddali chemioterapii. Chłopiec urodził się zupełnie zdrowy, a mama jest przeszczęśliwa, bo jest razem z nią zdrowy synek! Jest w stanie samodzielnie pić z piersi – jedynej jaka jej pozostała.

Autorka zdjęć prosi swoich zwolenników, by powielać tą fotografię, a przede wszystkim modlić się za całą rodzinę, która przeżyła tak trudne chwile.

JB
Źródło: lifenews, fronda.pl

Walczcie o Polskę ona umiera! Apeluje Wanda Półtawska

In vitro, aborcja, pigułka „dzień po” – to jest nowa obozowa zagłada. Co się dzieje z Polską? Proszę, wybierzcie mądrze! Proszę, walczcie o Polskę, ona umiera!” – mówiła w Zakopanem prof. Wanda Półtawska podczas Koncertu Pamięci Ofiar Obozu w Ravensbrück „Siła Miłości”.

Prof. Wanda Półtawska – doktor nauk medycznych oraz specjalista w dziedzinie psychiatrii, wielka obrończyni życia i rodziny, bliska przyjaciółka Jana Pawła II. Podczas II wojny światowej więziona była w niemieckim obozie koncentracyjnym w Ravensbrück. Podczas pobytu w obozie wraz z grupą innych więźniarek poddana została pseudomedycznej operacji doświadczalnej.

Wieczór wspomnień odbył się w Zakopanym i był dedykowany wszystkim Polkom, zamordowanym w niemieckim obozie zagłady KL Ravensbrück. Podczas tego koncertu prezentowana była m.in. poezja komendantki hufca harcerek i nauczycielki z Zakopanego Teresy Hesdorf-Bromowiczowej aresztowanej przez gestapo w sierpniu 1944 roku i osadzonej w niemieckim obozie koncentracyjnym w Ravensbrück.

Gościem koncertu była prof. Wanda Półtawska, która zabrała głos po koncercie i powiedziała między innymi: – Dlaczego ten koncert, dlaczego poezja? Bo to ona podtrzymywała w nas ducha walki. Pamiętajcie, że jego nie da się zabić czy stracić, on istnieje!

Prof. Wanda Półtawska zwróciła się do Polaków z apelem: – Proszę, walczcie o Polskę, ona umiera! In vitro, aborcja, pigułka „dzień po” – to jest nowa obozowa zagłada.

Prof. Półtawska i krakowscy artyści zostali nagrodzeni owacją na stojąco przez bardzo licznie zgromadzoną, zakopiańską publiczność.

„Pani profesor, może naszemu pokoleniu uda się wywalczyć piękną Polskę” – mówił Piotr Bąk, starosta tatrzański wręczając Wandzie Półtawskiej bukiet czerwonych róż.

JB
Źródło: wPolityce.pl

Logo PFROŻ

Czy Prezydent rzeczywiście wspiera rodzinę?

Co konkretnie zrobił Bronisław Komorowski dla rodziny. Oto kilka faktów wskazujących na antyrodzinną politykę obecnego Prezydenta.

Oświadczenie organizacji prorodzinnych zrzeszonych w Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia

Pan Prezydent Bronisław Komorowski w dniu 15 kwietnia br. dokonał podsumowania swojej kadencji. Pragniemy odnieść się do przedstawionej w nim kwestii polityki prorodzinnej. Jest to bowiem obszar naszej aktywności społecznej i dziedzina szczególnie ważna. Bronisław Komorowski stwierdził, że ostatnie lata to pierwszy okres w historii polskiej wolności, w którym polityka prorodzinna zaczęła być traktowana poważnie. Do osiągnięć w tym obszarze zaliczył: wprowadzenie ogólnopolskiej Karty Dużej Rodziny, prowadzony przez Kancelarię Prezydenta program wizerunkowy „Dobry Klimat dla Rodziny”, a także korzystne dla rodziny zmiany w zakresie urlopów rodzicielskich. Doceniamy wszystkie działania, jakie wzmacniają polskie rodziny. Niestety, jak na pięć lat sprawowanego urzędu, to naprawdę bardzo niewiele. Tym bardziej, że Polska jak nigdy dotąd potrzebuje rzeczywistej polityki prorodzinnej – tylko w ten sposób można powstrzymać emigrację młodego pokolenia i zachęcić rodziny do posiadania dzieci, co jest niezbędne aby uniknąć nadciągającej katastrofy demograficznej. Niestety, działania Pana Prezydenta w sprawach rodziny znacznie częściej jej szkodzą niż pomagają. Niezgodne z deklaracjami o wspieraniu rodziny są szczególnie:

  • ratyfikacja przemocowej Konwencji Rady Europy CAHVIO przy całkowitym pominięciu głosu organizacji prorodzinnych. Podpisując Konwencję Pan Prezydent zaaprobował „zwalczanie” i „wykorzenianie” tzw. Związków stereotypowych, do których należy małżeństwo i rodzina. Podważył też konstytucyjne prawo rodziców do wychowywania dzieci zgodnie ze swoimi przekonaniami.
  • podpisanie ustawy o obniżeniu wieku szkolnego wbrew protestom rodziców i kilku inicjatywom obywatelskim (podpisanym łącznie przez ok. 2 miliony osób), które zmierzały do pozostawienia w tej sprawie decyzji rodzicom;
  • podpisanie ustawy podwyższającej VAT na ubranka i obuwie dziecięce z 8 na 23% (co oznacza wyjęcie z kieszeni rodzin kilkuset milionów złotych rocznie), także wbrew apelom środowisk rodzinnych. Nie było też działań Pana Prezydenta zmierzających do:
  • uchwalenia programu polityki rodzinnej, który jest naszemu Państwu tak potrzebny, a którego wciąż nie posiadamy; podwyższenia symbolicznych zasiłków rodzinnych i większego wsparcia dla rodzin wielodzietnych, żyjących w najtrudniejszych warunkach. A przecież w porównaniu z innymi krajami europejskimi, na wsparcie rodziny Polska przeznacza kilkakrotnie mniej, niż średnio w Europie. Skutkiem tego jest niespotykany w innych krajach Europy zasięg biedy wśród rodzin wychowujących dzieci;
  • sprzeciwu wobec wprowadzenia do sprzedaży środka ellaOne (typu pigułka „dzień po”) już dla dziewcząt od 15 lat, bez recepty i wiedzy ich rodziców, który jest niezwykle szkodliwy dla ich zdrowia, a jednym z jego następstw jest działanie wczesnoporonne;
  • sprzeciwu wobec zapowiedzi wprowadzenia tzw. związków partnerskich także dla par jednopłciowych, które miałyby uzyskać taki sam status, jaki mają małżeństwa.

Biorąc powyższe pod uwagę, twierdzenia Prezydenta o poważnym traktowaniu polityki prorodzinnej, nie znajdują uzasadnienia w faktach i muszą być traktowane jako element przedwyborczej propagandy.

W imieniu 87 organizacji rodzinnych zrzeszonych w Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia:

dr Paweł Wosicki – prezes,
dr inż. Antoni Zięba – wiceprezes,
Anna Dyndul – sekretarz;
Jakub Bałtroszewicz, Aleksandra Gil, Ks. Ryszard Halwa, Ewa Kowalewska, ks. Stanisław Kaniewski, Lidia Klempis, Lech Łuczyński, Paweł Majewicz, Hanna Wujkowska, Urszula Wosicka, Piotr Zajkowski – członkowie Zarządu