Jak traktować pacjentkę po stracie nienarodzonego dziecka

W województwie mazowieckim opracowano rekomendacje postępowania z pacjentkami po stracie nienarodzonego dziecka. Rekomendacje skierowane zostały do personelu oddziałów położniczo – ginekologicznych w tym regionie, a także do pacjentek pragnących pożegnać się ze swoim dzieckiem.

Rekomendacje trafiły już do wszystkich 52 oddziałów położniczo-ginekologicznych na Mazowszu. W 2014 r. w województwie odnotowano około 7 tys. przypadków niekorzystnego zakończenia ciąży, samoistnych poronień, martwych urodzeń oraz śmierci żywo urodzonych noworodków.

Przygotowane zalecenia są odpowiedzią na częste przypadki nieuregulowanych zasad postępowania z pacjentami po niekorzystnym zakończeniu ciąży. Mają one również służyć zapewnieniu kobietom, które tego chcą, godnego pożegnania się z dzieckiem, zachowania po nim pamiątek oraz pochówku.

„Według danych naukowych, około 10-12 proc. rozpoznanych ciąż kończy się poronieniem przed ukończeniem 22 tygodnia. W roku 2014 w województwie mazowieckim odnotowano 6321 poronień samoistnych oraz 260 martwych urodzeń. Zmarło 138 noworodków żywo urodzonych, w tym 118 o masie powyżej 500g. Największą liczbę martwych urodzeń i zgonów obserwowano wśród dzieci o masie między 500 g a 999 g (dane ze sprawozdania MZ-29). Strata dziecka, również tego jeszcze nienarodzonego, to jedna z największych traum dla rodziców, szczególnie matki. Często stan psychiczny, duchowy osoby, która przeżyła traumę nie spotyka się ze zrozumieniem nawet najbliższego otoczenia” – czytamy w opracowanym dokumencie.

Celem opracowanych rekomendacji jest upowszechnienie dobrych praktyk postępowania w oddziałach położniczo-ginekologicznych na terenie województwa mazowieckiego. Rekomendacje dotyczą zapewnienia szacunku i godnego postępowania wobec matki i dziecka w przypadku poronienia, urodzenia martwego dziecka, dziecka niezdolnego do życia lub obarczonego letalnymi schorzeniami.

Przygotowany dokument zawiera także informacje dot. regulacji prawnych (m.in. urlopu macierzyńskiego, zasiłku pogrzebowego), zalecenia udzielenia pomocy psychologicznej, a także wskazówki dot. przeżywania żałoby. Rekomendacje zostały opracowane w Mazowieckim Urzędzie Wojewódzkim przez zespół w składzie: konsultant wojewódzki w dziedzinie perinatologii, konsultant wojewódzki w dziedzinie położnictwa i ginekologii, konsultant wojewódzki w dziedzinie zdrowia publicznego, psycholog, ksiądz oraz przedstawiciele Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego.

 

JB
Źródło: mazowieckie.pl/Newsletter Bioetyczny

Handel komórkami jajowymi

Pomysłowość kobiet na szybkie zdobycie pieniędzy nie zna granic. W Polsce poprzez internet ogłaszają się kobiety, które chcą sprzedać jajeczka. Nie chodzi o jaja wielkanocne, ani też od kury, tylko o żeńskie komórki rozrodcze. Proceder ten, który kwitnie wokół in vitro jest niemoralny i nielegalny.

Handel komórkami rozrodczymi rozwinął się na coraz większą skale. Kobiety, które umieszczają ogłoszenia w internecie zapewniają, że są ładne, zdrowe, wysportowane i wykształcone. Ceny sięgają nawet 29 tys. zł. Do tej sumy trzeba doliczyć koszty wizyty w klinice, hormonalną stymulację jajników i samą punkcję.

W jednym z ogłoszeń internetowych czytamy: „Jestem zdrową, wysportowaną brunetką o ciemnych oczach. Mam 178 cm wzrostu i 28 lat. Sprzedam komórki jajowe potrzebującej parze. Cena 13 tys. zł”.

Istnieje kilka portali internetowych zajmujących się tematyką niepłodności, które udostępniają swoje fora na tego typu ogłoszenia. Sprzedaż komórek rozrodczych jest nielegalna. Oferty płyną z całej Polski, a same dawczynie dyktują ceny. Na nieszczęściu bezpłodnych par przestępcy zarabiają ogromne pieniądze. Komórki z Polski trafiają też za granicę. Niemieckie małżeństwa płacą minimum 10 tys. euro.

Upór w propagowaniu przez niektóre środowiska w Polsce in vitro budzi zdziwienie, zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę, oprócz zastrzeżeń moralnych, niską skuteczność. Przecież mamy tańszą metodę – naprotechnologię, która od pewnego czasu ma skuteczność imponującą. W myśl starego porzekadła trzeba stwierdzić, że gdy nie wiadomo, o co chodzi – zawsze chodzi o pieniądze! Są to pieniądze na bardzo wysoką skalę, chodzi nie tylko o samą działalność klinik oferujących sztuczne zapłodnienia, ale także o całą otoczkę biznesu in vitro. Zaliczamy do tego funkcjonowanie banków nasienia z ich dostawcami, handel komórkami jajowymi, macierzyństwo zastępcze (surogatki), czy działalność różnego rodzaju agencji pełniących funkcję pośredników. Proceder, który kwitnie wokół in vitro, wykorzystując luki prawne, przynosi krociowe zyski.

1 listopada 2015 r. ma wejść w życie przepis, który ma uporządkować przekazywanie komórek. Za rozpowszechnianie ogłoszeń grozić będzie kara do roku więzienia, a za handel do trzech lat pozbawienia wolności. Kara ta wzrośnie do pięciu, gdy sprzedaż uznana zostanie za stałe źródło zarobku.

 

JB
Źródło: Dziennik Polski

7 tysięcy osób na Marszu dla życia w Berlinie

W Berlinie 19 września w sobotę odbył się Marsz dla Życia („Marsch für das Leben”). Marsz ten był apelem o poszanowanie godności osoby ludzkiej od poczęcia do naturalnej śmierci.

Siedem tysięcy osób z Niemiec i innych krajów Europy przeszli ulicami Berlina w corocznym marszu „Marsch für das Leben”. Członkowie Bractwa Małych Stópek ze Szczecina na berliński marsz przyjeżdżają już od czterech lat i w tym roku także wsparli niemieckich obrońców życia. Razem ze wzrostem zwolenników berlińskiego marszu dla życia, wzrosła również liczba jego przeciwników.

Z inicjatywy Civitas Christiana i Fundacji Małych Stópek wyruszyła polska grupa uczestników licząca blisko 150 osób. Podczas wiecu przed urzędem kanclerskim w tzw. „oświadczeniu berlińskim” uczestnicy marszu wezwali polityków do odpowiedniej zmiany ustawodawstwa. Wystosowali apel o lepszą opiekę dla kobiet w ciąży. Marsz obrońców życia wyruszył z tradycyjnymi białymi metrowej wielkości krzyżami i tablicami z wizerunkami narodzonych dzieci oraz hasłami wyrażającymi szacunek dla każdego poczętego człowieka. Berliński Marsz dla Życia kładł akcent nie na radość życia, ale na smutek aborcji dokonywanej tak powszechnie w tym kraju. Wokół marszu początkowo panował spokój, przerywany sporadycznymi okrzykami i gwizdami, jednak w połowie drogi marsz został zablokowany przez kontrmanifestację młodych wulgarnych osób. Nastąpiła agresywna kontrreakcja na pokój, ciszę, modlitwę, pokorę i niesione krzyże. Po półtora godzinnym oczekiwaniu Marsz ruszył dalej przechodząc między szpalerem wrogich osób, którzy w pogardzie pokazywali obraźliwe gesty.

Jak przyznaje ks. Tomasz Kancelarczyk: – „To było doświadczenie zła, które najpierw rodziło w nas wściekłość na te osoby, przeradzające się po przytuleniu niesionego krzyża we współczucie dla nich.”

Berliński marsz poparli w specjalnych listach Papież Franciszek, przewodniczący niemieckiego episkopatu kard. Reinhard Marx oraz kilku chadeckich polityków. Wśród uczestników w tym roku znaleźli się czterej biskupi, w tym ordynariusz Ratyzbony bp Rudolf Voderholzer. Według Federalnego Urzędu Statystycznego w Niemczech zabija się rocznie 110 tys. nienarodzonych dzieci.

Wszystkie ataki na obrońców życia są mobilizacją do tego, aby brać udział we wszelkich inicjatywach, które promują obronę życia od samego poczęcia do naturalnej śmierci. Pomaga to także unaocznić polskim uczestnikom wagę takich manifestacji na Zachodzie Europy.

 

JB
Źródło: marsch-fuer-das-leben.de, radiovaticana.va

Dziecko od poczęcia

Zobacz, jak tydzień po tygodniu rozwija się i rośnie dziecko, jak kształtują się jego tkanki i narządy. Filmik przybliża 40 tygodni ciąży i zdradza wszelkie jej tajemnice.

Pregnancy Week by Week

Pregnancy Week by Week

Posted by Pregnancy Videos on 15 maja 2015

Dzień 1 Życie człowieka zaczyna się w momencie poczęcia. W tej chwili zostają określone takie cechy dziecka, jak: płeć, kolor oczu, włosów i skóry, tendencja do wysokiego lub niskiego wzrostu, krzepkie zdrowie lub skłonność do pewnych chorób.

Dzień 21 Zaczyna bić serce dziecka, kształtuje się mózg.

Tydzień 6 Tworzy się szkielet dziecka. Funkcjonują już nerki, płuca, wątroba i serce. Rejestruje się już fale elektromagnetyczne wysyłane przez mózg człowieka.

Tydzień 9 Dziecko odczuwa ból już niemal całą powierzchnią ciała. Reaguje na ból jak dorosły człowiek – odsuwa się od źródła bólu, przesuwa w tył, gwałtownie rusza rękami i nogami, wykrzywia twarz.

Tydzień 10 Działają wszystkie organy. Ukształtowały się nóżki i rączki. Na palcach rąk wykształciły się linie papilarne. Dziecko reaguje na bodźce zewnętrzne, odczuwa ból. Dalszy rozwój polega jedynie na doskonaleniu pracy istniejących już narządów i wzroście człowieka.

Tydzień 12 Dziecko potrafi podkurczać nogi, obracać stopy i prostować palce u nóg, zaciskać piąstkę, marszczyć brwi. Wykazuje w swoim zachowaniu i budowie indywidualne cechy; odczuwa i reaguje na stany emocjonalne matki. Funkcjonują już wszystkie narządy: i tak np. woreczek żółciowy wytwarza żółć, trzustka – insulinę, a przysadka mózgowa – hormon wzrostu. Dziecko osiąga około 9 cm wzrostu i 30 g wagi.

Tydzień 16 Dziecko wykonuje ok. 20 tysięcy ruchów w ciągu dnia, które można zaklasyfikować do kilkunastu schematów ruchowych. Serce przepompowuje dziennie ok. 30 litrów krwi. Dziecko jest już wrażliwe na smak wód płodowych. Im słodsze wody, tym dziecko wolniej je połyka, dokładniej smakując, a jego serce bije szybciej.

Tydzień 17 Dziecko ćwiczy ruchy ssące warg.

Tydzień 20 Dziecko nabywa umiejętności funkcjonowania w dwóch stanach: czuwania i snu. Matka może stwierdzić, że dziecko śpi, ma czkawkę, kopie czy przeciąga się po spaniu.

Tydzień 24 Między 70 tysiącami komórek tkanki mózgowej wielkości łepka od szpilki istnieje 124 miliony połączeń. Około 50 proc. dzieci w tej fazie rozwoju reaguje na silny dźwięk opóźnioną reakcją przestrachu.

Tydzień 26 Przedwcześnie urodzone dziecko jest już w stanie przeżyć. Reaguje wzmożonymi ruchami na nagłe oświetlenie brzucha matki.

Tydzień 40 Rodzi się dziecko – po 9 miesiącach życia w łonie matki, osiągnąwszy ciężar ciała około 3500 g i wzrost około 54 cm.

opracowała dr nauk med. Józefa Deszczowa

Film: „Pregnancy Week by Week”, pregnancyvideo.net

Sejm odrzucił obywatelski projekt ustawy o całkowitym zakazie aborcji

Sejm RP po raz kolejny wyrzucił do kosza podpisany przez prawie pół miliona ludzi obywatelski projekt, w którym miał być wprowadzony całkowity zakaz aborcji. Projekt o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, przygotował Komitet Inicjatywy Ustawodawczej „Stop aborcji”.

Przed głosowaniem w Sejmie posłowie zadawali wnioskodawcom liczne pytania. Pełnomocnik Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej „Stop aborcji” Kaja Godek podkreślała, że w Polsce w ponad 90 proc. aborcji dokonuje się na dzieciach podejrzewanych o chorobę, a obecnie obowiązująca ustawa zawiera sformułowanie, z którego wynika, że wystarczy uzasadnione podejrzenie choroby dziecka, by dokonać aborcji, nie potrzebna jest pewność. W takich przypadkach przerwanie ciąży następuje późno, gdy dziecko jest już w pełni ukształtowane. Najczęściej indukuje się poród niewczesny. Dodała, że według danych mazowieckiego NFZ w latach 2008-2013 na Mazowszu wykonano 1324 zabiegi tzw. embriotomii, czyli rozczłonkowania rodzącego się płodu.

Za odrzuceniem projektu było 206 posłów, przeciw 178, a 10 posłów wstrzymało się od głosu. Wszyscy obecni na sali posłowie PiS (130) głosowali za przesłaniem projektu do dalszych prac. Podobnie głosowali wszyscy obecni posłowie Zjednoczonej Prawicy (14 osób).

Spośród 170 obecnych na sali posłów PO, 159 głosowało za odrzuceniem projektu, a 7 było przeciw (Fabisiak Joanna, Grad Mariusz, Kulas Jan, Kulesza Tomasz, Pluta Mirosław, Tomczak Jacek, Ziemniak Wojciech), 4 się wstrzymało (Hoppe Teresa, Janik Renata, Kania Andrzej, Sługocki Waldemar). Posłowie SLD (24) głosowali także za odrzuceniem projektu.

Posłowie PSL głosowali w znacznej większości – 19 osób – za podjęciem dalszych prac nad projektem. Za posłaniem do kosza było 3 posłów PSL (Bramora Artur, Dziadzio Dariusz, Sztorc Andrzej). Od głosu wstrzymało się 3 posłów PSL (Garczewski Romuald, Pasławska Urszula, Żelichowski Stanisław).

Spośród niezrzeszonych 8 posłów było za odrzuceniem wniosku (Gibała Łukasz, Grodzka Anna, Kalisz Ryszard, Kotliński Roman, Krupa Łukasz, Nowicka Wanda, Penkalski Wojciech, Poznański Marek) i 8 przeciw (Girzyński Zbigniew, Górski Tomasz, Jagiełło Jarosław, Rogacki Adam, Szeliga Piotr, Wipler Przemysław, Wróbel Marzena, Ziętek Jerzy). Dwóch z tej grupy posłów wstrzymało się od głosu (Dorn Ludwik i Galla Ryszard).

Spośród 10 członków koła poselskiego Ruch Palikota 9 głosowało za odrzuceniem projektu, jedna posłanka (Popiołek Zofia) wstrzymała się od głosu.

Koło poselskie Biało-Czerwoni zagłosowało za odrzuceniem projektu (3 osoby).

 

JB
Źródło: gość.pl, niedziela.pl

Linda Gibbons znów aresztowana

Linda Gibbons kanadyjska działaczka pro-life, zaledwie po kilku miesiącach przebywania na wolności, została znów aresztowana 2 września br. w Toronto za pikietowanie przed kliniką aborcyjną Morgentaler.

Linda w modlitewnym skupieniu przechadzała się po chodniku przed kliniką aborcyjną trzymając w rękach tablicę z wizerunkiem płaczącego dziecka z napisem: „Dlaczego mamo? Kiedy mam tak dużo miłości do podarowania?”. W rękach trzymała także broszury o tematyce pro-life i model 10 tygodniowego dziecka od poczęcia. Działaczka pro-life w ten sposób starała się wpłynąć na decyzję zwiedzionych kobiet, które chciały przerwać ciążę.

W Toronto obowiązuje tzw. strefa ochronna wokół ośrodków aborcyjnych, której nie wolno przekraczać obrońcom życia. Za swoją działalność Gibbons jest regularnie aresztowana. W ciągu ostatnich dwudziestu lat Linda Gibbons, aż ponad dziesięć lat spędziła w więzieniach za to, że przed klinikami aborcyjnymi próbuje obudzić sumienia kobiet. To była kara za pokojowy protest i pikiety przed klinikami aborcyjnymi w Toronto. W Kanadzie obrońcy życia traktowani są jak przestępcy, ich obecność pod kliniką to zakłócenie, prężnie działającego tam biznesu aborcyjnego.

Zgodnie z bezdusznym prawem, każdego roku w demokratycznej Kanadzie morduje się ponad 100 tys. nienarodzonych dzieci!

Apelujemy o modlitwę za Lindę Gibbons, za nienarodzone dzieci oraz za zwiedzione matki.

 

JB
Źródło: lifesitenews.com, naszdziennik.pl

W Anglii trwa dyskusja o eutanazji

W brytyjskiej Izbie Gmin odbędzie się głosowanie w sprawie zabijania na życzenie. Wezwanie do przeciwstawienia się destrukcyjnemu podejściu do ludzkiego życia wystosował ks. kard. Vincent Nichols, arcybiskup Westminsteru.

Ks. kard. Vincent Nichols zdecydowanie sprzeciwił się legalizacji w Anglii tzw. wspomaganego samobójstwa i wezwał brytyjskich katolików do kontaktowania się ze swoimi przedstawicielami w parlamencie i nakłaniania ich do przeciwstawienia się legalizacji tzw. wspomaganego samobójstwa.

„Zachęcam wszystkich katolików, by jako aktywni obywatele zwrócili się do swoich przedstawicieli w Izbie Gmin, którzy będą wkrótce głosowali w sprawie projektu ustawy o wspomaganym samobójstwie. To prawo godzi w istotę ludzkiego życia, sugerując, że ten dar w niektórych przypadkach ma mniejszą wartość niż w innych. Ustawa uderza też w naczelną zasadę lekarzy: po pierwsze nie szkodzić. Jest również otwarciem pola dla wielu nadużyć” – podkreślił ks. kard. Vincent Nichols

Przypomniał także, że osoby poważnie czy śmiertelnie chore zasługują na jak najlepszą opiekę ze strony społeczeństwa, tak by w żadnym wypadku nie czuły się dla niego ciężarem. „Staramy się wspierać osoby terminalnie chore jak tylko możemy. Opieka paliatywna w ostatnich latach bardzo się w naszym kraju poprawiła i zachęcam rząd do dalszego jej rozwijania” – zaznaczył arcybiskup Westminsteru

Ks. kard. Vincent Nichols zaapelował do Brytyjczyków o modlitwę za parlamentarzystów, którzy będą głosować nad kontrowersyjną ustawą.

JB
Źródło: radiovaticana.va

Zdrój miłosierdzia

W Roku Jubileuszowym Miłosierdzia Ojciec Święty Franciszek upoważnił wszystkich kapłanów do rozgrzeszenia z grzechu aborcji osób, które jej dokonały, żałują i proszą o przebaczenie.

Odnosząc się do listu Ojca Świętego na Rok Miłosierdzia, Sekretarz Generalny Episkopatu bp Artur G. Miziński wyjaśnia, że według przepisów prawa kościelnego nie wszyscy kapłani mogli zwalniać z kary ekskomuniki, jaką automatycznie nakładała na siebie osoba dokonująca aborcji. Za sprawą papieża Franciszka, w Roku Miłosierdzia uprawnienia te będzie miał każdy kapłan.

Poniżej fragment tego dokumentu:

„Zbliżający się Nadzwyczajny Jubileusz Miłosierdzia pozwala mi zwrócić uwagę na kilka kwestii, które chcę poruszyć, by obchody Roku Świętego mogły być dla wszystkich wierzących prawdziwym momentem spotkania z miłosierdziem Boga. Pragnę bowiem, aby Jubileusz był żywym doświadczeniem bliskości Ojca, niejako dotknięciem ręką Jego czułości, aby wiara każdego wierzącego umocniła się, a tym samym jego świadectwo stawało się coraz bardziej skuteczne. (…)

Jednym z poważnych problemów naszych czasów jest z pewnością zmodyfikowany stosunek do życia. Bardzo rozpowszechniona mentalność doprowadziła do utraty należytej wrażliwości indywidualnej i społecznej na kwestię przyjmowania nowego życia. Dramat aborcji przeżywany jest przez niektóre osoby ze świadomością powierzchowną, jakby niemal nie zdawały sobie sprawy z tego, jak wielkim złem jest ten akt. Wiele innych natomiast, choć przeżywa ten moment jako porażkę, uważa, że nie mają innej drogi. Myślę w szczególności o wszystkich kobietach, które poddały się aborcji. Dobrze znam uwarunkowania, które doprowadziły je do podjęcia tej decyzji. Wiem, że jest to dramat egzystencjalny i moralny. Spotkałem wiele kobiet, które nosiły w sercu blizny pozostawione przez ten ciężki i bolesny wybór. To, co się wydarzyło, jest głęboko niesłuszne; jednakże tylko wtedy, gdy zrozumie się to w prawdzie, można nie stracić nadziei. Przebaczenia Bożego nie można odmówić nikomu, kto żałuje, zwłaszcza jeśli ze szczerym sercem przystępuje do Sakramentu Spowiedzi, by pojednać się z Ojcem. Również z tego powodu postanowiłem, mimo wszelkich przeciwnych rozporządzeń, upoważnić wszystkich kapłanów w Roku Jubileuszowym do rozgrzeszenia z grzechu aborcji osób, które jej dokonały, żałują tego z całego serca i proszą o przebaczenie. Niech kapłani przygotują się do tego wielkiego zadania, by potrafili łączyć słowa szczerego przyjęcia z refleksją, która pomoże zrozumieć popełniony grzech oraz wskaże drogę autentycznego nawrócenia, by pojąć prawdziwe i wielkoduszne przebaczenie Ojca, który wszystko odnawia swoją obecnością.”

JB
Źródło: episkopat.pl

VII Międzynarodowe Forum Tato.Net

5 września 2015 r. w Łodzi będzie miało miejsce Międzynarodowe Forum Tato.Net pod hasłem „Słuchać i prowadzić”.

Będzie to wyjątkowa okazja, by razem z setkami mężczyzn odkrywać ojcostwo, jako misję i przygodę życia. Postawić nowe cele, rozpalić w sobie pasję do bycia świadomym i aktywnym liderem w rodzinie i społeczności.

Forum „Słuchać i prowadzić” to unikalna możliwość kontaktu z ojcami, praktykami i ekspertami z Polski i innych krajów, którzy mają pomysł na efektywne ojcostwo w XXI wieku. Warto w nim uczestniczyć, aby sformułować lub pogłębić swoją osobistą ojcowską misję i plan działania w oparciu o motto „Słuchać i prowadzić”.

Forum to kopalnia ojcowskich pomysłów, dobrych wzorców, wymiany praktycznych rozwiązań, odkrywania potencjału dobrego słuchacza i przewodnika.

Program umożliwi poszukanie odpowiedzi na te i inne pytania:

  • Dlaczego i jakiego rodzaju przywództwa ojcowskiego potrzebuje dzisiaj rodzina?
  • Czy tato może być dzisiaj „trenerem”, który pomaga członkom rodziny osiągać swoje cele.
  • Jakie cechy i kompetencje potrzebujesz wzmocnić, by lepiej zarządzać sobą oraz prowadzić rodzinę?
  • Jak słuchać, by usłyszeć?
  • Co znaczą dzisiaj pojęcia „głową rodziny”, „ojcowska władza”?
  • Jak budować partnerski kontrakt, współdzielić przywództwo z żoną?
  • Jak stosować rodzinne rytuały i inicjacje oraz delegować odpowiedzialności starszemu rodzeństwu?
  • Czy tata może dzisiaj prowadzić dzieci przez wspólną pracę? Jakie jest doświadczenie firm rodzinnych?
  • Jak tata może przewodzić rodzinie przez wartości (formułowanie misji, hierarchii wartości, zasad, kontraktów rodzinnych)?
  • Jakie ograniczenia i bariery przeszkadzają mężczyznom w podejmowaniu roli przewodnika rodziny?

Zainteresowani mogą poznać cały program Forum i zgłosić swoją obecność na stronie:
forum.tato.net

Patronat honorowy nad wydarzeniem objął J.E. Ksiądz Arcybiskup prof. Marek Jędraszewski, Metropolita Łódzki, Wojewoda Łódzka oraz Rektorzy Uniwersytetu Łódzkiego i Uniwersytetu Medycznego.

Prof. Jan Duda zaprasza na Forum Tato.Net 2015:

JB
Źródło: forum.tato.net

Życie każdego dziecka jest bezcenne

„Mój synek żył tylko 10 dni, ale udowodnił, że każde dziecko jest cenne! Każde życie jest darem i jest warte obrony. Nikt nie obiecywał świetnej jakości życia, ani tego jak długo będziemy żyć. Jedyne co mamy obiecane to to, że nasze życie pochodzi od Boga i nie nam jest określać jak długo mamy żyć. Są to prawdy, które spowodowały, że odczułam powołanie, by być aktywistką ruchu pro-life” – pisze Andrea L. Lopez

„Pewnego dnia, w zimnym, sterylnym pomieszczeniu lekarz przekazał mi informację, która wstrząsnęła całym moim życiem… Dowiedziałam się, że moje dziecko, które noszę w sobie – jest w stanie „niezdolnym do życia”. Moja mama płakała, mój mąż trzymał moją rękę w stoickiej ciszy, a mój umysł wariował wciąż rozmyślając nad tym, co powiedział lekarz. Moje dziecko, 21 – tygodniowy syn, ma bezmózgowie. Jeżeli urodzi się żywe, chwilę później umrze. Przez ponad miesiąc nosiliśmy ciężar tej tajemnicy. W tym czasie mieliśmy wizytę u specjalisty, który potwierdził diagnozę.

Opowiedzieliśmy przyjaciołom, którzy dali nam wiele wsparcia, dzięki któremu ciężar, który nosiliśmy w sobie, stał się nieco mniejszy. Zdałam sobie wówczas sprawę, że choć mój jeszcze nienarodzony synek nie będzie nigdy sędzią Sądu Najwyższego, już działa – zmienia serca i umysły. Kolejne miesiące ciąży bywały przejmujące. Zwłaszcza wtedy, kiedy mój rosnący brzuch powodował uśmiechy… lecz to były uśmiechy, które bolały.

Gabriel Michael Gerard Cude urodził się 10 czerwca 2011 roku. Wybraliśmy imię Gabriel ze względu na jego symbolikę. Gabriel jest archaniołem, który obwieścił o zbliżających się narodzinach Jezusa. Gabriel oznacza – „Bóg jest moją siłą”. Wiem, że kiedy będę słaba, Bóg będzie tym, Kto mnie podtrzyma i przeprowadzi.

Bóg dał nam szansę pocieszenia się naszym synem. Po dwóch dniach pobytu w szpitalu, kiedy już wychodziliśmy, pielęgniarka powiedziała nam na pożegnanie: „Jesteście trójką najszczęśliwszych ludzi, jakich kiedykolwiek spotkałam”. W tych niesprzyjających okolicznościach, wiedziałam, że ma rację. Żyliśmy tak jak każdy rodzic. Rzadko kiedy zdarza się, żeby ktoś kto ma tak chore dziecko mógł przywieźć je do domu. Przez dziesięć dni Gabriel był na naszym świecie. W naszych ramionach nasz synek oddał swój ostatni oddech.

Gabriel nie był wyborem, on był po prostu zawsze naszym synem. I on zawsze będzie naszym synem. Możemy popełnić wiele błędów, ale decyzja o urodzenia Gabriela była tym, co zrobiliśmy najlepiej.

Moje dziecko żyło tylko dziesięć dni, ale jego życie jest dowodem na to, że każde dziecko jest bezcenne.

Andrea L. Lopez

 

Źródło: LifeSiteNews.com, fronda.pl