Pomóż bezbronnemu dzisiaj!

Wędrujące wkładki antyimplantacyjne

Wkładka wewnątrzmaciczna (tzw. spirala), to środek o charakterze wczesnoporonnym. Przeznaczona do umieszczenia w macicy, ma zapobiegać zagnieżdżeniu się tam zarodka. Niektóre źródła podają, że na świecie, głównie w krajach wysoko rozwiniętych, stosuje ją ok. 150-160 milionów kobiet.

Jednym z poważniejszych powikłań stosowania wkładki jest możliwość jej przemieszczenia się i przebicia macicy. W literaturze medycznej opublikowano wiele artykułów na temat przypadków perforacji macicy, ich przebiegu klinicznego oraz leczenia.

W najnowszym numerze czasopisma „Human Reproduction” ukazała się publikacja badaczy fińskich, omawiająca zagadnienie perforacji przez wkładki wewnątrzmaciczne najnowszej generacji, czyli tzw. wkładki aktywne, zawierające czynnik zwiększający ich skuteczność. Naukowcy z ośrodków medycznych w Helsinkach analizowali „wędrówki” wkładek z miedzią (Cu-IUD) oraz wkładek ze stopniowo uwalnianym syntetycznym progesteronem – lewonogestrelem (LNG-IUS).

Pytania badawcze dotyczyły objawów perforacji macicy spowodowanej przez „nowoczesne wkładki z miedzią lub specjalnym systemem uwalniającym progesteron”. Dociekano, jak perforacja została wykryta i co zostało ustalone podczas zabiegu chirurgicznego w obrębie jamy brzusznej.

Z wcześniejszych raportów medycznych wynikało, że wprawdzie perforacja macicy przez współczesne, „nowoczesne” wkładki zdarza się od czasu do czasu, ale rzadko jest jakimś poważnym przypadkiem. W toku badań ustalono, że objawy przemieszczenia się wkładki i perforacji są często łagodne i ok. 30 proc. kobiet w ogóle tego nie czuje. W trakcie operacji chirurgicznych zaobserwowano zrosty w jamie brzusznej oraz nieplanowane ciąże, szczególnie wśród kobiet stosujących wkładki z miedzią (Cu-IUD).

W retrospektywnym badaniu (lata 1996 – 2009) wzięło udział 75 pacjentek leczonych operacyjnie po perforacji macicy. Wśród nich 54 miały założone wkładki typu LNG-IUS, a 21 – wkładki typu Cu-IUD. Badaniami objęto pacjentki Szpitala Rejonowego Helsinki/Uusimaa w Finlandii.

Większość pacjentek (71 proc.) miało objawy krwawienia lub bóle brzucha. Część pacjentek (29 proc.) nie miała żadnych niepokojących objawów – zgłosiły się do ginekologa tylko dlatego, że nie wyczuły nitek wkładki lub podejrzewały, że zaszły w ciążę.

Kilka pacjentek (9 proc.) trafiło do szpitala, ponieważ lekarz nie mógł znaleźć wkładki, którą chciał usunąć. U kilkunastu kobiet (15 proc.) ginekolog stwierdził ciążę i skierował do szpitala na dalsze badania diagnostyczne, dotyczące ustalenia położenia wkładki u ciężarnej. W pozostałych przypadkach przebicie macicy przez wkładkę zaobserwowano przy okazji wykonywania rutynowych badań lekarskich: USG jamy brzusznej, RTG jamy brzusznej, histeroskopii.

Większość wkładek (65 proc.) została zlokalizowana w obrębie jamy brzusznej, w tzw. sieci większej (część otrzewnej). Pozostałe (35 proc.) wokół macicy. W 7. przypadkach doszło do częściowej perforacji i utkwienia wkładki w mięśniu macicy. Wkładki usunięto laparoskopowo. Podczas laparoskopii u ponad 30 proc. pacjentek stwierdzono zrosty w jamie brzusznej.

Ciąża i zrosty w jamie brzusznej były bardziej powszechne w grupie pacjentek stosujących wkładkę typu Cu-IUD – odpowiednio: 33 proc. w porównaniu z 7 proc. w grupie LNG-IUS oraz 58 proc. w porównaniu z 20 proc. w grupie LNG-IUS.

Materiał źródłowy:
J.Kaislasuo, S.Suhonen, M.Gissler i in, „Uterine perforation caused by intrauterine devices: clinical course and treatment”, w: “Human Reproduction”, Volume 28. Issue 6, pp. 1546-1551.

za: HLI