Amerykańscy obrońcy życia promują adopcję jako pozytywne rozwiązanie dla niechcianych czy porzuconych dzieci.
W USA żyje ponad 120 tys. sierot i 400 tys. dzieci, które nie mają rodziny. I chociaż zastępcza opieka i sierocińce stanowi czasową pomoc dla dzieci, to czego najbardziej potrzebują to trwałej rodziny.
Badania – na które powołuje się obrońcy życia z LifeNews.com – wskazują, że dzieci, które zostały porzucone o wiele częściej narażone są na różnego rodzaju formy wykorzystania (są także bardziej zagrożone ubóstwem). A to z kolei powoduje, że u 80 % z nich rozwija się przynajmniej jedna dysfunkcja osobowościowa przed osiągnięciem wieku 22 lat.
Ale adopcja jest również rozwiązaniem dla matek w ciąży, które nie chcą wychowywać swoich dzieci bądź nie są do tego zdolne.
Adopcja nie jest jednak – jak to było w przeszłości – popularnym zjawiskiem. Towarzyszy mu obecnie większa społeczna stygmatyzacja a także mity.
Wielu ludzi wciąż uważa, że nie można pokochać adoptowanych dzieci tak, jak tych biologicznych. Istnieje również fałszywe przekonanie, że dzieci z adopcji wprowadzają do domu rodzinnego różnego rodzaju defekty.
Tymczasem według Amerykańskiego Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej 85 % adoptowanych dzieci jest bardzo zdrowych podobnie jak reszta społeczeństwa. 81 % rodziców opisuje także relacje z adoptowanymi dziećmi jako ciepłe i bliskie.
Obrońcy życia z LifeNews.com podkreślają: „adopcja ratuje życie”.
Zobacz poruszające video promujące adopcję:
za: LifeNews.com