Izba Reprezentantów przegłosowała ustawę nakazującą zapewnienia ofiarom „nieudanej” aborcji opieki na takim samym poziomie, co innym noworodkom.
Projekt stwierdza: „Gdy aborcja skutkuje żywym narodzeniem dziecka, jest ono osobą w świetle wszystkich praw Stanów Zjednoczonych i jest uprawnione do wszelkiej ochrony przewidzianej przez prawo”.
Jeśli dziecko urodzi się poza szpitalem np. w klinice aborcyjnej, musi zostać natychmiast przetransportowane i przyjęte do szpitala jak każda osoba potrzebująca pomocy, której życie jest zagrożone. Za zaniedbanie opieki nad dzieckiem, które przeżyło aborcję, grozić mają takie same kary jak za inne narażające życie naruszenia zasad praktyki medycznej. Możliwa jest także kara więzienia do pięciu lat. Celowe zabicie takiego dziecka będzie traktowane jak zabójstwo z premedytacją lub usiłowanie zabójstwa.
Projekt zgłoszony przez Marshę Blackburn, republikankę z Tennessee, przeszedł stosunkiem głosów 241 do 183. Republikanie głosowali za, a demokraci – przeciw. Tylko sześciu demokratów poparło projekt, w tym mający polskie korzenie Daniel Lipinski z Illinois.
JB
Źródło: naszdziennik.pl