Mały Jaxon Buell z Florydy cierpi na bezmózgowie, według lekarzy miał żyć zaledwie kilka dni. Tymczasem chłopczyk ma już 13 miesięcy, a jego osiągnięcia zadziwiają rodziców i lekarzy. Po nagłośnieniu tej historii w mediach społecznościowych, jego rodzice zostali zaatakowani przez internetowych hejterów.
Matka chłopca będąc w 23 tygodniu ciąży została poinformowana przez lekarzy, że jej dziecko może nie przeżyć ciąży ponieważ ma zniekształconą czaszkę. Żaden lekarz nie wyjaśnił rodzicom dokładnie co tak naprawdę dolega dziecku i czego mają się spodziewać.
Bardon ojciec Jaxona, wspominał: – „Pytaliśmy się, czy nasz synek cierpi w macicy, czy życie Brittany jest zagrożone. Lekarze nie potrafili jednak dać jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie”.
Po urodzinach chłopca okazało się, że cierpi on na bezmózgowie. Dzieci z tą wadą żyją przeważnie kilka dni, natomiast Jaxon ma dziś 13 miesięcy. Lekarze są zafascynowani tym, że Jaxon żyje, uważają to za cud. Przyznają natomiast, że nie są w stanie przewidzieć, jak będzie wyglądać jego życie.
Brandon Buell na swoim Facebooku napisał: – „W tak wielu aspektach jest taki, jak zwykłe dziecko. Ząbkuje, płacze, gdy jest głodny, gdy boli go brzuch, śpi, powtarza dźwięki… maluch zaczyna mówić pierwsze słowa: mama, tata.”
Po ukazaniu się informacji na Facebooku, od razu zbiegli się lewicowo-maniakalni hejterzy, którzy nawoływali rodziców Jaxona do zabicia go. Argumentowali to… bólem, który sprawiają swojemu dziecku – „To był nasz wybór, Jaxon jest naszym dzieckiem i musieliśmy zrobić dla niego wszystko, co uważaliśmy za najlepsze” – tłumaczył ojciec chłopczyka. – „Nie chcieliśmy bawić się w Boga” – dodaje.
Małżeństwo stara się prowadzić w miarę zwyczajne życie. Rodzice malca mają nadzieję, że jego historia będzie miała pozytywny wpływ na świat: -”Dzięki niemu jestem lepszy. Jestem wdzięczny i dumny z tego, że jestem jego tatą” – napisał na Facebooku Brandon Buell.
JB
Źródło: fronda.pl