3 maja 2014 r. odbędzie się w Dublinie wielkie, ogólnokrajowe czuwanie na rzecz życia. Irlandczycy chcą przypomnieć politykom, jak ważna jest dla nich obrona życia.
Przed ostatnimi wyborami rządząca obecnie partia The Fine Gael obiecała, że nie zalegalizuje aborcji. Swoją obietnicę złamała. Wyborcy uznają, że zostali oszukani.
Czuwanie ma pokazać rządzącym, że ruch pro-life jest silny i jest zaangażowany bardziej niż kiedykolwiek. To także wyzwanie rzucone rządzącym politykom, którzy doprowadzili do uchwalenia nowego prawa aborcyjnego.
Rząd uchwalił prawo zezwalające na aborcję z powodu groźby samobójstwa, będąc świadomym, że nie ma żadnych dowodów na to, iż jest to recepta na uczucia samobójcze. Rząd zignorował opinie ekspertów medycznych zaprezentowane podczas parlamentarnych przesłuchań a także stanowisko Irlandzkiej Organizacji Medycznej (IMO) oraz Irlandzkiego Kolegium Lekarzy (ICGP).
Rządzący odrzucili nawet poprawkę, która przyniosłaby ulgę nienarodzonemu dziecku, poddawanemu aborcji w późnym terminie. Większość ludzi słusznie odczuwa oburzenie. I co istotne – większość Irlandczyków sprzeciwia się aborcji.
Obrońcy życia w Irlandii uważają, że znajdują się w historycznym momencie. Chcą zintensyfikować wysiłki i pracować razem, by odwrócić to, co się stało.
Zob. zwiastun o czuwaniu pro-life w Dublinie:
za: LifeNews.com