Naczelna Rada Lekarska uważa, że obecna ustawa o zawodzie lekarza jest sprzeczna z konstytucją i ogranicza prawa lekarza do korzystania z klauzuli sumienia.
Rada wystąpiła w tej sprawie do Trybunału Konstytucyjnego. Chodzi o art. 39 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty. Artykuł nakazuje lekarzowi wykonać świadczenie wbrew sumieniu, także gdy nie ma on do czynienia z przypadkiem „niecierpiącym zwłoki”, który nie zagraża życiu pacjenta, ani nie grozi ciężkim uszkodzeniem ciała czy ciężkim rozstrojem zdrowia.
NRL sprzeciwia się przepisom, na podstawie których lekarz – powołując się na klauzulę sumienia – musi jednocześnie wskazać pacjentowi „realne możliwości uzyskania tego świadczenia u innego lekarza lub w podmiocie leczniczym”. Zdaniem samorządu lekarskiego „przepisy te nakładają na lekarza powstrzymującego się od wykonania świadczeń zdrowotnych niezgodnych z jego sumieniem ciężar zagwarantowania uzyskania tych świadczeń u innego lekarza lub w podmiocie leczniczym, co czyni iluzorycznym prawo do wolności sumienia”.
Za niekonstytucyjną rada uznała również zasadę, że na lekarzu, który korzysta z klauzuli sumienia, ciąży obowiązek powiadomienia o tym przełożonego, uzasadnienia swej decyzji i odnotowania tego w dokumentacji medycznej.
„Lekarz nie powinien być zmuszany do ujawniania i odnotowywania w dokumentacji medycznej swojego światopoglądu” – zaznaczyła rada.
Stanowisko Naczelnej Rady Lekarskiej poparł Zespołu Ekspertów ds. Bioetyki KEP.
za: rp.pl