Pomóż bezbronnemu dzisiaj!

KRS: 0000140437

nr konta: 93 1240 4650 1111 0000 5150 8401

Komisja Europejska potwierdza: Państwa członkowskie mogą zakazać sprzedaży „ellaOne”

Fot.: Xavier Häpe / Wikimedia Commons

Komisja Europejska przypomina, że to do władz krajów członkowskich UE należy ostateczna decyzja, czy zezwolić na sprzedawanie preparatu „ellaOne” u siebie bez recepty.

6 stycznia 2015 roku Komisja Europejska przyjęła decyzję zmieniającą klasyfikację awaryjnych środków antykoncepcyjnych „ellaOne” ze statusu tabletek wydawanych na receptę na takie, które można będzie kupić bez recepty. Decyzja ta była oparta na opinii Europejskiej Agencji ds. Leków z listopada 2014 r., która zaleca taką zmianę na podstawie wniosku o dopuszczenie do obrotu.

Tabletki „ellaOne” produkowane są przez francuski koncern farmaceutyczny HRA-Pharma, zawierają 30 mg octanu uliprystalu, syntetycznego modulatora receptora progesteronowego. Uliprystal łączy się z receptorami, z którymi naturalnie wiąże się progesteron. Hamuje to jego wpływ na przygotowanie wyściółki macicy do przyjęcia poczętego już dziecka. Zarodek obumiera i zostaje wydalony, dlatego preparaty z octanem uliprystalu nie są typową antykoncepcją hormonalną.

Kilka krajów jak na przykład Węgry, które zdecydowało, że pigułka ellaOne nadal będzie dostępna tylko na podstawie recepty. Polska, jak zwykle, musiała być bardziej europejska niż Europa i dopuściła bezkrytycznie sprzedaż pigułki „dzień po” bez recepty dla dzieci powyżej 15 roku życia. Zdaniem rzecznika Ministerstwa Zdrowia Krzysztofa Bąka, KE nie pozostawiła w tej sprawie krajom członkowskim wyboru – „ellaOne” sprzedawana ma być bez recepty. Dodał, że jest to decyzja administracyjna, centralna i kraje członkowskie muszą się do niej dostosować. Jak widać nasz rząd raczy nas nieustannie kłamstwami.

Teraz Komisja Europejska raz jeszcze potwierdza, że ta kontrowersyjna decyzja o możliwości dopuszczenia „ellaOne” do sprzedaży bez recepty, leży w gestii władz krajów członkowskich UE i to do nich należy ostateczna decyzja.

Komisja pisze: „Jeśli chodzi o dyrektywę 2001/83 /EC [Komisja] przewiduje w art. 4 (4), że ta decyzja nie może mieć wpływu na stosowanie ustawodawstwa krajowego zakazującego lub ograniczającego sprzedaż, dostarczanie lub stosowanie produktów leczniczych jako środków antykoncepcyjnych lub poronnych”.

Oznacza to, że państwa członkowskie mogą ograniczyć w swoim kraju lub całkowicie zakazać sprzedaży nie tylko produktów takich jak „ellaOne”, które działają poronnie, ale również środków antykoncepcyjnych.

W tak dużej zapaści demograficznej rząd polski, zamiast walczyć o życie każdego dziecka dopuszcza do obiegu śmiercionośną pigułkę „dzień po”, która na wielką skalę niszczy zdrowie i życie ludzkie.

JB
Źródło: agendaeurope.wordpress.com

Nasze inicjatywy