Izba niższa hiszpańskiego parlamentu zagłosował za skierowaniem do dalszych prac ustawy legalizującej eutanazję w Hiszpanii. Projekt ordynacji został przygotowany przez rządzącą w kraju partię socjalistyczną. 208 głosujących opowiedziało się za dalszym rozpatrywaniem tej ustawy, przeciw opowiedziało się 133 posłów.
Omawiana propozycja zakłada legalizację eutanazji w publicznych i prywatnych ośrodkach zdrowia. Będzie ona mogła być przeprowadzona tylko w określonych przypadkach. Mowa tutaj o obywatelach Hiszpanii lub osobach mających prawo pobytu w tym kraju, które są ciężko lub śmiertelnie chore lub w znacznym stopniu niepełnosprawne.
– Ta regulacja zapewnia ochronę fundamentalnego prawa do życia, ale także uznaje, że nie jest to absolutne prawo – przekonuje Adriana Lastra, wiceprzewodnicząca partii socjalistycznej.
Chcąc poddać się eutanazji, chory musi o tym zawiadomić pisemnie poprzez złożenie wniosku. Nie może być poddawany żadnej presji przy jego pisaniu. Po upływie dwóch tygodni od jego złożenia pacjent musi pisemnie potwierdzić, że nie zmienił zdania.
Projekt ustawy w jej pierwotnym, aktualnym kształcie odnosi się pozytywnie także do kwestii dokonania eutanazji na osobach, które wcześniej wyraziły chęć poddania się zabiegowi, a które później nie mogły już wyrazić takiej woli. Wtedy to na lekarza spada odpowiedzialność za podjęcie decyzji, czy chory spełnia warunki, przy których można przeprowadzić eutanazję.
Dziś na terenie Europy eutanazja jest legalna w trzech państwach: Luksemburgu, Holandii i Belgii. W Szwajcarii natomiast istnieje tzw. samobójstwo wspomagane. Wtedy lekarz podaje pacjentowi śmiercionośne substancje dostępne w jego zasięgu, jednak sam nie przeprowadza zabiegu.
Marta Swedzioł
Żródło: rzeczpospolita.pl/thelocal.es