Maisie Smith była w 18 tygodniu życia ciążowego, gdy lekarze zdiagnozowali u niej wadę przepony. Tego rodzaju dysfunkcja występuje u jednego dziecka na 2500.
Wrodzona przepuklina spowodowała obsuniecie się organów wewnętrznych w kierunku klatki piersiowej uniemożliwiając właściwy rozwój płuc. U dziewczynki wykryto tylko jedno płuco i fragment drugiego.
Lekarz zalecili matce przeprowadzenie aborcji. Kobieta nie zgodziła się. „Nie mogłam uwierzyć w to, co lekarze mi zakomunikował. Powiedziałem, że taka opcja nie wchodzi w ogóle w grę” – opowiada pani Smith.
Dziewczynka urodziła się 16 grudnia 2013. Córkę tuż po urodzeniu poddano intubacji i przeprowadzono operację.
Wszystko skończyło się dobrze. Matka i jej dziecko czują się obecnie szczęśliwe.
Portal LifeNews.com podkreślił, że historia Maisie Smith ukazuje smutną rzeczywistość – postawę lekarzy, którzy promują aborcję jako rozwiązanie najmniejszego problemu zdrowotnego u rozwijającego się dziecka w łonie matki. Tego rodzaju przypadki można niestety mnożyć.
za: LifeNews.com