Kanadyjska obrończyni życia Mary Wagner w obszernym liście skrytykowała kontrowersyjną decyzję Sądu Najwyższego Kanady, który zalegalizował eutanazję. Z zadowoleniem odniosła się do zapowiedzi polskiego ministra zdrowia o zakończeniu finansowania przez polski budżet programu „in vitro”.
„Podjęta przez Sąd Najwyższy próba narzucenia Kanadyjczykom akceptacji samobójstwa ’w pewnych okolicznościach’ w żaden sposób nie usprawiedliwia samobójstwa czy jakiegokolwiek współdziałania przy nim” – pisze Mary Wagner.
Podkreśla, że przekonanie o świętości życia nigdy nie przestaje obowiązywać, a odpowiedzialność za bliźniego „nie znika pod dyktatem instytucji nadużywających swej władzy”.
Obrończyni życia alarmuje, że bez względu na decyzje władz, które depczą prawo Boże musimy cały czas stać na straży świętości życia ludzkiego, nie licząc się z własnymi kosztami, ale ufać i wsłuchiwać się w Boga.
Mary Wagner podkreśla znaczenie używania adekwatnych sformułowań – „samobójstwo wspomagane przez lekarza, śmierć z pomocą lekarza, śmierć wspomagana, medyczna pomoc w umieraniu, zaciemniają prawdę i przyczyniają się do akceptacji zła.”
Mary cieszy się z informacji nowego ministra zdrowia dr. Konstantego Radziwiłła, który zapowiedział zakończenie programu „in vitro” w Polsce. Odnosząc się do informacji o uniewinnieniu przez sąd prof. Bogdana Chazana, zwraca uwagę, że jest on „przykładem dla nas wszystkich, jak być wiernym prawdzie w miejscu pracy, bez względu na konsekwencje”.
Mary Wagner od 12 grudnia zeszłego roku przebywa w więzieniu. Działaczka pro-life została aresztowana w klinice aborcyjnej, gdzie próbowała odwieść kobiety od zamiaru zabicia nienarodzonych dzieci.
JB
Źródło: naszdziennik.pl