Zakaz – jeśli wejdzie w życie – ma związek z legalizacją eutanazji dzieci w Belgii. Z inicjatywą zakazu wyszedł Roman Khudyakow, deputowany do parlamentu z ramienia Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji.
Polityk napisał do ministra spraw zagranicznych, by ten zainteresował się sytuacją dzieci w Belgii.
„Zanim będziemy kontynuować współpracę z Belgią, pozwalając, by nasze dzieci były adoptowane przez jej obywateli, musimy zrozumieć na jakich podstawach można zabić dziecko w tym kraju i czy istnieje ryzyko, że nasze dzieci stracą za granicą życie” – napisał Khudyakow.
Poseł jest przekonany, że zakaz adopcji rosyjskich dzieci w Belgii i innych krajach, które zalegalizowały eutanazję najmłodszych, spotkałby się z poparciem rosyjskiego społeczeństwa. Pozbawić życia dziecka może tylko Bóg – stwierdził polityk
Zakaz, który zaproponował Khudyakow, byłby rozszerzeniem już istniejących ograniczeń w procedurze adopcyjnej.
W lutym premier rządu Rosji, Dmitrij Miedwiediew podpisał dokument, który wprowadził zakaz adopcji dzieci, m.in. przez obywateli państw, gdzie zalegalizowane są związki homoseksualne.
za: fronda.pl