30 kwietnia Komitet Ministrów Rady Europy zajmie się odpowiedzią na pisemne pytanie o to, jak Rada Europy chroni dzieci, które urodziły się żywe podczas „późnych aborcji”.
W Wielkiej Brytanii ujawniono, że każdego roku 60 dzieci przeżywa późne aborcje, żyjąc od kilku minut do kilku godzin. Są one pozostawiane bez opieki aż umrą lub zabijane przez personel medyczny, chociaż niektóre z nich mogłyby żyć, gdyby udzielono im pomocy medycznej. Podobny problem ma Szwecja.
W 2010 roku we Włoszech 22-tygodniowe dziecko zostało znalezione żywe w 20 godzin po aborcji przeprowadzonej ze względu na rozszczepienie wargi. Po blisko dobie porzucenia, dziecko zabrano na oddział intensywnej terapii, gdzie jednak zmarło następnego dnia. Inne dziecko we Florencji przetrwało trzy pełne dni po dokonaniu aborcji.
Pytanie skierowane do Komitetu Ministrów brzmi: „Jakie konkretne kroki podejmie Komitet w celu zagwarantowania, że dzieci które przeżyją aborcję, nie zostaną pozbawione opieki medycznej, która należy się im, jako żywo urodzonym osobom, na mocy art. 2 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka?”.
Międzynarodowa organizacja CitizenGo podkreśla, że ważne jest, by Komitet nie uchylił się od odpowiedzi na to pytanie i by jego odpowiedź była wyczerpująca.
Dlatego domagajmy się, by stały Przedstawiciel RP przy Radzie Europy podjął działania mające na celu wyraźne potępienie przez Komitet Ministrów Rady Europy praktyki dzieciobójstwa. Komitet Ministrów przypomnieć winien, że wszyscy żywo urodzeni ludzie mają prawo do życia, gwarantowane przez art. 2 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.
W odpowiedzi swej Komitet Ministrów musi też uznać, że wszystkie urodzone przedwcześnie dzieci powinny otrzymać odpowiednią i niezbędną opiekę medyczną i nie mogą być dyskryminowane ze względu na fakt, że urodziły się w trakcie aborcji.
Podpisz petycję na stronie citizenGO