„Budzi przerażenie sama myśl, że są dzieci, które nigdy nie będą mogły się urodzić – ofiary aborcji” – powiedział 13 stycznia br. papież Franciszek na spotkaniu z dyplomatami akredytowanymi przy Stolicy Apostolskiej.
Ojciec święty wskazując na zagrożenia dla pokoju, które występują w różnych miejscach na świecie, z troską wypowiedział się o dzieciach (także tych poczętych): „Pokój rani wszystko, cokolwiek zaprzecza ludzkiej godności, przede wszystkim zaś niemożliwość dostatecznego wyżywienia. Nie możemy być obojętni wobec twarzy ludzi cierpiących głód, szczególnie dzieci, jeśli pomyślimy, ile żywności marnuje się co dzień w wielu częściach świata, pogrążonych w tym, co nieraz określałem jako «kultura odrzucenia». Niestety przedmiotem odrzucenia jest nie tylko żywność czy zbywające dobra, lecz często same istoty ludzkie, które są «odrzucane» jakby były «rzeczami niepotrzebnymi». Na przykład budzi przerażenie sama myśl, że są dzieci, które nigdy nie będą mogły się urodzić – ofiary aborcji, lub które są wykorzystywane jako żołnierze, gwałcone czy zabijane w konfliktach zbrojnych, albo czynione przedmiotami rynku w tej straszliwej formie nowoczesnego niewolnictwa jakim jest handel ludźmi, będący zbrodnią przeciwko ludzkości”.
Następca św. Piotra wskazał także na rolę rodziny w szerokim kontekście społecznym: „Braterstwa zaczynamy się uczyć zazwyczaj w obrębie rodziny”, która ma „zarazić” świat miłością i przyczyniać się do budowania pokoju”.
Ale niestety rodzina przechodzi współcześnie kryzys i zmaga się z wieloma problemami: „Zwiększa się liczba rodzin podzielonych i rozdartych, nie tylko z powodu słabej świadomości poczucia przynależności, znamiennej dla dzisiejszego świata, ale także ze względu na trudne warunki, w jakich wiele z nich zmuszonych jest żyć, aż do tego stopnia, że brakuje wręcz środków utrzymania. Konieczna jest odpowiednia polityka wspierająca, promująca i umacniająca rodzinę! Zdarza się również, że osoby starsze są uważane za obciążenie, podczas gdy ludzie młodzi nie widzą przed sobą pewnych perspektyw dla swego życia. Natomiast wręcz przeciwnie, ludzie starsi i młodzi są nadzieją ludzkości. Roztropnie jest nie usuwać osób starszych na margines życia społecznego, by zachować żywą pamięć narodu. Podobnie warto inwestować w ludzi młodych poprzez odpowiednie inicjatywy pomagające im znaleźć pracę i założyć dom rodzinny”.
za: radiovaticana.va