Joanna Senyszyn jest kolejnym politykiem lewicy, który postuluje ujednolicenie prawa w całej UE w zakresie życia i rodziny.
Swoje poglądy Senyszyn przedstawiła wypełniając ankietę „Rzeczpospolitej”. Gazeta zapytała ją o prawo rodzinne, tzw. małżeństwa homoseksualne i aborcję.
Liderka list SLD do Parlamentu Europejskiego w okręgu małopolsko-świętokrzyskim odpowiedziała:
„Prawo dotyczące zawierania małżeństw (związków) przez pary homoseksualne powinno być ujednolicone w całej Unii. Podobnie jest z prawami seksualnymi i reprodukcyjnymi. Są to prawa człowieka, których nieprzestrzeganie stanowi naruszenie praw kobiet i dziewcząt do równego traktowania, niedyskryminacji, godności i zdrowia oraz wolności od nieludzkiego i poniżającego traktowania. Nie ma żadnego powodu, aby w tym obszarze sztucznie ograniczać kompetencje Unii”.
Przypomnijmy, że obecnie Unia Europejska nie ma kompetencji w regulowaniu spraw życia i rodziny. Są to kwestie zostawione kompetencji państw członkowskich. Realizacja postulatu podnoszonego przez lewicę oznaczać będzie zamach na rozwiązania pro-life istniejące w Polsce.
za: rp.pl