Warszawska SLD zapowiedziała, że jeśli prezydent Warszawy – Hanna Gronkiewicz-Waltz nie zwolni prof. Bogdana Chazana, partia złoży na nią doniesienie do prokuratury.
Zamierza oskarżyć prezydent o przestępstwo urzędnicze, czyli niedopełnienie obowiązków.
Pierwszy wniosek do prokuratury Sojusz Lewicy Demokratycznej złożył w sprawie Chazana w połowie czerwca br. Partia wystąpiła też z interpelacją do warszawskiego ratusza, domagając się zwolnienia prof. Chazana ze stanowiska dyrektora Szpitala św. Rodziny w Warszawie.
Władze Warszawy zapowiedziały, że decyzja w sprawie Chazana zapadnie w środę, 9 lipca br., zakończyły się już bowiem działania pokontrolne.
Sojusz Lewicy Demokratycznej po raz kolejny ukazał swoje prawdziwe – proaborcyjne oblicze, domagając się łamania sumień i szantażując.
Prof. Bogdana Chazan, powołując się na ułomną w polskim prawie klauzulę sumienia, odmówił wykonania aborcji chorego, nienarodzonego dziecka.
Stało się to przyczyną uruchomienia medialno-politycznej nagonki wobec tego znanego i cenionego ginekologa. Jej elementem są działania wszczęte przez postkomunistyczną partię.
za: rp.pl