„Dzieci nie krzyczą, kiedy są abortowane, ponieważ najpierw przecinam im struny głosowe, zatem nie mają takiej możliwości” – wyznała aborcjonistka Leah Torres zatrudniona w zbrodniczej Planned Parenthood w Utah.
Na swoim profilu społecznościowym Torres napisała, że zabija dzieci, które są już wysoce rozwinięte – mają krtań, którą jako pierwszą przecina, aby nie słyszeć płaczu dziecka. Wpis ten został później usunięty, ale jak tłumaczyła aborcjonistka, uczyniła to ponieważ ją oto proszono, jednakże nie żałuje, że go umieściła, tak jak i nie zamierza przepraszać za swoje praktyki medyczne.
Przerażające, że wykształcona kobieta świadoma tego, że zabija ukształtowanego już człowieka, który się boi i ucieka przed narzędziami chirurgicznymi, nadal decyduje się na taki zabieg. Widocznie lepiej jest żyć w cieple egoizmu i błogiej nieświadomości.
Kto ma prawo do odebrania życia dziecku nienarodzonemu? Kto może decydować o życiu czy śmierci takiego człowieka? Jedynie Bóg jest dawcą życia i śmierci. Jak dotąd niektórzy „lekarze” – aborcjoniści niczym pluton egzekucyjny wydają wyroki na te najbardziej bezbronne istnienia.
JB
Źródło: prawy.pl, twitter.com/LeahNTorres