Amerykańscy obrońcy życia krytykują Baracka Obamę, który na kanonizację papieży Jana XXIII i Jana Pawła II wysłał pro-aborcyjnych polityków. Reprezentowali oni Stany Zjednoczone Ameryki na tak ważnej dla całego świata uroczystości.
Delegację tworzyli: kongresmen – Xavier Becerra (demokrata), asystentka prezydenta i dyrektor ds. legislacyjnych – Katie Beirne Fallon oraz doradca Obamy – John Podesta
Becarra wychwalał w przeszłości byłą minister zdrowia USA Kathleen Sebelius, która popiera prawo do aborcji i finansowanie jej z pieniędzy podatników. Chce także, by aborcja była zagwarantowana w ramach ubezpieczenia pracowniczego. Sebelius była wspierana przez proaborcyjne organizacje w USA.
Z kolei Fallon była szeroko zaangażowana w kampanię polityczną „War on Woman” rozpętaną w 2012 r.. Była to strategią demokratów, której celem było oskarżenie republikanów o to, że ograniczają prawa kobiet, w tym „prawa do reprodukcji”.
Natomiast Podesta jest założycielem pro-aborcyjnej organizacji Center for American Progress (CAP) – think tank, który wspiera projekty promujące aborcję, sterylizację czy antykoncepcję. Polityk był szefem sztabu Billa Clintona od 1998 do 2001 r.
Zważywszy nauczanie i postawę Kościoła katolickiego w sprawie ochrony życia – co ucieleśniali kanonizowani papieże – decyzja prezydenta Obamy o składzie delegacji została przez obrońców życia uznana za niedopuszczalną.
za: LifeSiteNews.com