Brytyjski dziennik „Daily Telegraph” opublikował wyniki badań, z których wynika, że aby mogło urodzić się jedno dziecko poczęte w ramach procedury „in vitro”, blisko 40 innych musi umrzeć. Od 1990 r. w Wielkiej Brytanii powołano do życia „in vitro” ponad 3 mln 800 tys. istot ludzkich, ale w latach 1992-2006 urodziło się zaledwie 122 tys. dzieci poczętych w ten sposób. Pozostałe 3,5 mln ludzkich embrionów zostało zabitych lub zamrożonych. Oznacza to, że zaledwie 3,21 proc. dzieci poczętych „in vitro” ma szanse się urodzić. Odrzucanie i niszczenie istot ludzkich poczętych „in vitro” jest konsekwencją stosowania selekcji eugenicznej, tzw. Przedimplantacyjnego Skanowania Genetycznego.